Przepiłowała kłódkę i ukradła pieniądze z kościelnej puszki na datki. Z łupem była już w busie (zdjęcia)
08:41 26-08-2022
Do zdarzenia doszło w miniony wtorek w Szczebrzeszynie. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że w kościele Świętego Mikołaja doszło do przestępstwa.
Nieznana osoba przecięła kłódkę zabezpieczającą puszkę z datkami, a z wnętrza zabrała pieniądze. Kasetka na ofiary – datki od wiernych była trwale przymocowana do ściany przy wejściu do budynku. Po dokonanym przestępstwie sprawca uciekł w nieznanym kierunku. Policjanci ustalili jego rysopis i natychmiast zaczęli działać.
Szukając sprawcy włamania sprawdzili ulice miasta. Dotarli także na dworzec autobusowy. Ich uwagę przykuł odjeżdżający z dworca kursowy bus. Zatrzymali kierującego, weszli do środka i na tylnym siedzeniu dostrzegli osobę, która próbowała się schować i uniknąć kontaktu z mundurowymi.
Jak się okazało była to 37-letnia mieszkanka Jastrzębia – Zdroju. Wynik przeprowadzonego badania alkomatem wskazał, że kobieta była nietrzeźwa. Policjanci w podręcznym bagażu kobiety odnaleźli piłkę do metalu, brzeszczot oraz pieniądze w banknotach o niskich nominałach i dużą ilość bilonu. 37-latka została zatrzymana i doprowadzona do policyjnego aresztu.
Zatrzymana usłyszała zarzut kradzieży z włamaniem. W czasie przesłuchania przyznała się do zarzucanego czynu. 37-latka była już wcześniej karana za tego typu przestępstwa, odpowie więc w warunkach recydywy. Kodeks karny za kradzież z włamaniem w warunkach recydywy przewiduje karę nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja Zamość)
No i co z taką zrobić? Więzienia się nie boi bo działa w recydywie. A może 100 batogów na gołą d… by się zlękła.
W dyby na 48 godzin i obrzucanie popsutymi pomidorami.
Ci z tej sekty mają dużo pieniędzy.
Ty się czepił swoich ochrzczonych scyzorykiem
Teczowa zaraza.
Za bramami tych fortecy prawo cywilne nie obowiązuje ich mieszkańców, więc gości też nie powinno. Po karę do konfesjonału z nią.
Nawet nie wiesz, o czym piszesz. OPRÓCZ przepisów prawa Polski obowiązuje ich prawo kościelne.
Inna sprawa, jak się do obu stosują…