Przebiegała przez jezdnię. Jednemu kierowcy udało się ją ominąć, dostała się pod drugie auto (foto)
20:56 19-11-2020
Do wypadku doszło w czwartek wieczorem na ul. Braci Wieniawskich w Lublinie. Pomiędzy al. Kompozytorów Polskich a ul. Kaprysową potrącona została kobieta. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kobieta przebiegała na drugą stronę jezdni. Kierowcy jadącemu w stronę al. Kompozytorów Polskich udało się ją ominąć. Z kolei kierowca forda, poruszający się w stronę ul. Koncertowej nie zdołał wyhamował w wyniku czego wjechał w pieszą.
Kobieta doznała obrażeń ciała i po opatrzeniu przetransportowano ją do szpitala. Na miejscu pracują funkcjonariusze drogówki, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Ulica jest całkowicie zablokowana.
(fot. lublin112)
Tam jest 40 km/h
Na Kiepury jest 30 km/h
a towarzystwo gna jakby miało biegunkę…
Towarzystwo? Przecież tam biegła tylko jedna osoba. I skąd wiesz, że nie miała biegunki?
Brak latarni, więc ciemno, żywopłoty, ruch jak w mrowisku, staruszkowie na e-hulajnogach – nie da się już jeździć po tej ulicy.
Jakbyś policzył przejazd to drogą z prędkością 30km/h i 50km/h to wyszłoby Ci z 10 sekund różnicy. Nie warto? Jak zsumujesz cały kwartał, to wyjdzie Ci, że może dwie „Ukryte Prawdy” więcej obejrzeć.
Ta biegaczka niech się cieszy, że nie trafiła na cmentarz, a do szpitala – jak bardzo będzie chciaa żyć,
lekarze będą bezradni 😆
Strach babę od garów oderwać, jeszcze sobie krzywdę zrobi.
Ta se już zrobiła… – najgorsze jest to, że tłumok ponoć nie widzi w tym swojej nijakiej winy i psy wiesza
na kierowcach
To niech sobie wiesza. Będzie uznana za winną tego potrącenia. I nie dlatego, że przebiegała, lecz dlatego, że nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu pojazdom podczas przechodzenia przez jezdnie.
Wlecieć na jezdnie między dwa nadjeżdżające auta? Baba się chyba Final Destination naoglądała…
W każdej kompilacji kolizji/wypadków jest przeciętnie kilka wyczynów drogowych dokonanych przez: pieszych/rowerzystów/hulajnogistów/traktorzystów/dziadków za kierownicą.
Cała reszta (90%) jest spowodowana przez zwykłych kierowców w zwykłych samochodach.
Dokładnie tak samo jest na tym forum. Raz na tydzień ktoś wbiegnie na jezdnię, podczas, gdy w tym samych czasie doszło do 100 innych zdarzeń (przeważnie przez kierujących samochodami), a to właśnie ja jedna osoba, będzie nazywana amebą.