Sobota, 27 kwietnia 202427/04/2024
690 680 960
690 680 960

Proboszcz, który jechał po pijanemu usłyszał zarzuty. Nie przyznaje się do winy

Proboszcz parafii przy ulicy Skierki w Lublinie usłyszał już zarzuty. Wcześniej usiłował wpływać na naszych reporterów, by usunęli materiał opisujący jego jazdę po pijanemu. Nie zgłosiła się również osoba, która miała kierować jego autem.

37 komentarzy

  1. Dodaj se komentarz

    Nie chciało sie okolicznym „beretom” dreptać na poczekajke to mają przykładnego księdza w samym centrum osiedla – a mógł tam zostać dom kultury, z placem zabaw i kawałkiem górki do zjeżdżania na sankach.
    Miasto kościołów i hipermarketów rulez !

    • Zarówno plac zabaw, kawałek górki do zjeżdżania i ławeczki do siedzenia w centrum samego osiedla pozostały, bo kościół powstał w miejscu po klubie. Myślisz, że miasto utrzymywało by ten, jak to nazywasz „dom kultury”? Teatr Lalki i Aktora wykopali do Kolejarza a jakie im tam zapewniono warunki prezentowała Panorama.

  2. nieKATOLIKale TRZEŹWY

    skoro kluczyki są ogólnie dostępne to powinien dostać jeszcze za niezabezpieczenie pojazdu przed urzytkowaniem w nieodpowiedni sposób a poza tym teraz biegam do klechy po samochód po co swoim jeździć…..

  3. A co na to księdza najwyższy przełożony?

  4. Wiklinowy nocnik

    haha nawet ksiadz w tym kraju klamie…

  5. Wiele tu komentarzy ziejących niechęcią czy wręcz odrazą do KK czy samych księży…
    Można to zrozumieć… patrząc co KK w ostatnich latach nawyrabiał.
    Nie jestem obrońcą tego księdza, jeżeli złamał prawo, to niech podlega karze tak jak każdy, ale niech będzie sądzony przez nas tak jak każdy inny.
    Chciałbym podjąć jednak jeszcze inny temat.
    Ksiądz, tym bardziej proboszcz jest podległy biskupowi. Pytanie do biskupa, pasterza swoich owieczek, bezpośredniego zwierzchnika proboszczów:
    Jeżeli wiedział o problemach alkoholowych proboszcza i nic z tym nie zrobił, nie pomógł, nie wysłał na leczenie
    to jest do odstrzału
    Jeżeli nie wiedział , to tym bardziej jest do odstrzału. Jeżeli jest jego zwierzchnikiem, szefem, czy jak kto chce to nazwać, to ma obowiązek wiedzieć co się dzieje na jego parafiach.
    Łatwo jest „drogi” biskupie mianować kogoś proboszczem, łatwo jest mu dać zadanie do wykonania
    A gdzie twoja „ojcowska” biskupia miłość do swoich podwładnych? ogranicza się tylko do wizyty raz na 5 lat?
    Może to jego ekscelencja poczuje się trochę do winy za to co dzieje się z proboszczami… popełniają samobójstwo, popadają w alkoholizm itd.
    Jako człowiek niekoniecznie mogący nazwać się katolikiem, ale na pewno chcący być Chrześcijaninem, mam nadzieję że to wszystko wyjdzie na dobre Leszkowi, że to doświadczenie pomoże wyjść mu na prostą. Dzięki Bogu jego poczynania do tej pory nikomu nie przyniosły krzywdy. Całe szczęście. Chrystus nie potępił jawnogrzesznicy.. potępił jej czyny. Tak samo Chrześcijanin powinien podejść do sprawy Leszka.

  6. Musiał Biedak odprawić kilka Mszy Św. a wino musiało być mocne….

Z kraju