Potrąciła pieszego i uciekła z miejsca wypadku. „Przestraszyła się i bała konsekwencji” (zdjęcia)
10:32 17-11-2023
Do wypadku doszło w minioną środę po godzinie 16.00 na jednej z dróg w powiecie łukowskim. Z ustaleń policjantów wynikało, że przechodzący przez jezdnię 75-latek został potrącony przez samochód osobowy, który nie zatrzymując się odjechał z miejsca zdarzenia.
– Osoba kierująca pojazdem nawet nie zainteresowała się stanem pokrzywdzonego pieszego, bardzo szybko odjechała w kierunku Łukowa. Pokrzywdzony 75-latek doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Na szczęście okazało się, że urazy jakich doznał nie zagrażają jego życiu – relacjonuje asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej Policji.
Mundurowi niezwłocznie przystąpili do ustala danych sprawcy zdarzenia oraz to, jakim samochodem kierował. Do działań włączyli się kryminalni i dochodzeniowcy zajmujący się na co dzień problematyką wypadków drogowych.
– Analiza zabezpieczonych śladów, przesłuchania świadków i wspólne działania przyniosły zamierzony efekt. Już następnego dnia policjanci odnaleźli samochód z wypadku. Okazało się, że pieszego potrącił samochód marki Fiat Punto zarejestrowany w województwie mazowieckim. Okazało się też, że pojazd użytkowany jest przez 41-latkę z powiatu radzyńskiego, pracującą w jednej z podłukowskich firm. I właśnie tam zatrzymali ją policjanci – wyjaśnia asp. szt. Marcin Józwik.
Kobieta w trakcie przesłuchania tłumaczyła policjantom, że pieszego na jezdni zobaczyła w ostatniej chwili i nie zdążyła już wyhamować. Twierdziła, że po potrąceniu mężczyzny odjechała z miejsca zdarzenia, gdyż przestraszyła się i bała się konsekwencji za spowodowanie wypadku drogowego.
– Zatrzymana 41-latka już usłyszała zarzuty. Wkrótce jej sprawa znajdzie swój finał w sądzie. Za spowodowanie wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca zdarzenia grozi jej wysoka grzywna, a nawet do 4,5 roku pozbawienia wolności i co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami – dodaje asp. szt. Marcin Józwik.
Jaki jest stan zdrowia potrąconej osoby?
Idiotka. Przez coś takiego ktoś może umrzeć, a jak wezwie się służby to można kogoś uratować.
Takie młotki tylko myślą o sobie, inne osoby to dla nich nic nie znaczą.
Prawidłowo powinno być obawiała się.
Każdy kierowca ponosi ODPOWIEDZIALNOŚĆ za sposób swojej jazdy. A jak chojrakujesz na drodze i olewasz przepisy to wcześniej czy póżniej trzeba się będzie z NIĄ zmierzyć i powtórzę – PONIEŚĆ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.