Potrącenie rowerzystki w Lublinie. Do zdarzenia mogło przyczynić się oślepiające słońce (zdjęcia)
10:27 14-02-2022 | Autor: redakcja

Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano na ul. Armii Krajowej w Lublinie na skrzyżowaniu z ul. Tatarakową. Potrącona została tam rowerzystka. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca rowerem kobieta poruszała się ścieżką rowerową wzdłuż ul. Armii Krajowej. W pewnym momencie rowerzystka została potrącona przez nissana, którego kierowca wyjeżdżał z ul. Tatarakowej. W wyniku tego upadła na jezdnię. Poszkodowana 67-latka została przetransportowana do szpitala. Jak przekazał policjantom kierowca samochodu, oślepiło go słońce.
Jak ustaliliśmy, na szczęście kobieta nie odniosła poważniejszych obrażeń ciała. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia, nie ma utrudnień w ruchu.
(fot. lublin112.pl)
Czy w transporterze było jakieś zwierzę?
Że w sensie słońce wtargnęło znienacka ?!?!
Jeśli jechała z góry, to słońca tam nie było, nie spojrzał kierowca i tyle.
Kociara?
Jak to leciało? Rozpędzona 70-letnia rowerzystka nie zatrzyma się w miejscu. Ale byłoby pisania o Świętych Krowach na rowerach, gdyby wymuszenie było w druga stronę.
I jeszcze jedna sprawa. Dlaczego rowerzysta jechała drogą dla rowerów? Pod większością artykułów z rowerzystami często ludzie piszą, że nawet jeżeli jest droga dla rowerów, to rowerzyści poruszają się jezdnią, żeby utrudniać ruch kierowcom.
może by tak zacząć zabierać prawko „kierowcom”, którzy przestają widzieć i jadą dalej?
Jeżeli kogoś oślepia słońce to niech nie jeździ podczas słonecznej pogody, gdy słońce jest nisko nad horyzontem. Ja na rowerze nie jeżdżę, gdy jest gołoledź, ani nie pcham się samochodem do centrum, gdy wiem, że z powodu niektórych uroczystości, przejazd będzie utrudniony.
skoro rowerzystę za spowodowanie kolizji ukarano mandatem 2,5k, to kierowca auta za potrącenie rowerzysty powinien dostać z 50k żeby „było sprawiedliwie”
Co tu tłumaczyć duża część kierowców nie zna przepisów, po prostu gość nie wiedział że rowerzystka miała pierwszeństwo. Przepis wyraźnie mówi przejeżdżając w poprzek chodnika ,ścieżki ,traktu pieszo jezdnego musimy ustąpić pierwszeństwa wszystkim uczestnikom.
A co z kotem?