Poszedł na komisariat zapytać, dlaczego szuka go policja. Po chwili miał już kajdanki na rękach
17:24 14-05-2021
Nie wiadomo co kierowało 33-letnim mieszkańcem naszego regionu, który postanowił przyjść na komisariat, choć był poszukiwany przez policję w całej Europie. Mężczyzna wybrał posterunek policji w Sobolewie w powiecie garwolińskim. Tam zapytał dyżurnego, w jakim celu do jego rodzinnego domu przyjechali policjanci.
Po sprawdzeniu w bazie danych okazało się, że 33-latek jest osobą poszukiwaną Europejskim Nakazem Aresztowania za przestępstwa popełnione na terenie Niemiec. Chodziło o propagowanie faszyzmu połączone z usiłowaniem rozboju. Policjanci natychmiast dokonali jego zatrzymania.
Następnie mężczyzna został doprowadzony do sądu, który zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 30 dni. Wydał też zgodę na przekazanie 33-latka niemieckim stróżom prawa. Następnie mężczyzna ma trafić przed oblicze sądu w Stuttgarcie, który podejmie decyzję o jego dalszym losie.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Nie powinien chodzić na milicję . Jest taka zasada:jak ktos do ciebie ma sprawy, to niech sam przyjdzie. Dotyczy wszystkich : rodziny, znajomych, urzędasów. Trzeba sie szanować. Nie warto byc nadgorliwym.
A to, ze sam poszedł to raczej swiadczy o jego niewinnosci.
A nie o głupocie?
wolne sondy znowu w akcji