Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Postanowili spędzić weekend nad Soliną. Uderzyli łódką w brzeg, pijanego sternika znaleziono w lesie

Mieszkaniec naszego regionu wybrał się nad Solinę popływać łodzią. W rejs zabrał przygodnego pasażera. Obaj byli tak pijani, że żaglówka uderzyła w stromy brzeg.

W niedzielny wieczór policjanci z Polańczyka zostali zaalarmowani o wypadku łodzi na Jeziorze Solińskim. Zgłaszający wyjaśniali, że ich kolega popłynął w rejs z przygodnie poznanym mężczyzną, po czym powiadomił ich, że uderzyli łodzią w stromy brzeg. Zdarzenie miało mieć miejsce w rejonie miejscowości Myczków.

Na poszukiwania rozbitków ruszyli funkcjonariusze, którzy na co dzień pełnią służbę nad Soliną. Dzięki doskonałej znajomości terenu, szybko zlokalizowali jednego z nich. Był to pasażer łodzi. Nigdzie jednak w pobliżu nie było sternika. Z uwagi na nocą porę, jak też obawy o życie i zdrowie mężczyzny, na pomoc w poszukiwaniach ściągnięto kolejne siły policji.

Po kilku godzinach 51-letni mieszkaniec województwa lubelskiego został odnaleziony. Znajdował się w jednym z okolicznych lasów. Badanie alkomatem wykazało, że miał on ponad 2,4 promila alkoholu w organizmie. Przyznał się do sterowania łodzią żaglową wyposażoną w silnik elektryczny.

Grozi mu teraz do lat 2 pozbawienia wolności oraz utrata uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Jak się okazało, również pasażer łodzi był kompletnie pijany. W jego przypadku, nie grożą mu żadne konsekwencje.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

11 komentarzy

  1. o bosze, zrobił taki smród, że czuć po drugiej stronie Wisły

  2. randka się za bardzo udała

  3. No to miał szczęście, że znaleziono go w lesie, a nie na dnie.

  4. Co za Łby Szkoda że ryby zostały głodne

  5. Studętkom jezdem to se wiem, że...

    Myślę, że pogrzeb takiej moczymordy byłby taniej jego rodzinę kosztował…

  6. ,aa,boKrzycho.paPj

    To do wody nie wpadli tylko sami jakoś dostali się na brzeg,a w ogóle co to za atrakcją pływać w takie zimno po pijaku łódką?Oni po prostu uprawiali surwiwal

  7. przygodnie poznany?hehe bawio sie pisiorki

    • O, kolejny, któremu polityka na dekiel za mocno siadła. Wyjdź chłopcze na dwór. Tam jest prawdziwe życie.

  8. ,aa,boKrzycho.paPj

    A może to był lump z PO,a lump lumpa zawsze pozna w sekundę zostają starymi znajomymi

Z kraju