Postanowiła wyciąć drzewo. Upadło na linię energetyczną, dzieci zostały porażone prądem
19:28 14-09-2022
Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godziny 13 na ul. Wschodniej w Łukowie. Służby ratunkowe zostały zaalarmowane o porażeniu prądem dwójki dzieci. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego, policja oraz pogotowie energetyczne.
Jak ustalili policjanci, na terenie prywatnej posesji kobieta wycinała drzewo. W pracy pomagało jej dwóch synów. Drzewo przewróciło się jednak na biegnącą w pobliżu linię energetyczną. To sprawiło, że chłopcy w wieku 13 i 15 lat zostali porażeni prądem. Przetransportowano ich do szpitala.
Na szczęście okazało się, że nie odnieśli oni poważniejszych obrażeń ciała. Lekarze stwierdzili głównie poparzenia dłoni. Teraz sprawą zajmują się policjanci.
(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)
Poparzenia dłoni? Myślały że jak dotkną linii to pojadą jak tramwaj?
Rozpier**lanie sie samochodami już za mało. Silne i niezależne kobiety biora sie za piły. Tutaj na szczeście zrobi krzywde tylko sobie.
Tutaj widać, że nie tylko sobie…
Łuków i wszystko jasne.
Łuków to stan umysłu.
Mezulek to gdzie jest? Sama z dzieciakami drzewo wycinała.
Anno M. – w trzeciej dekadzie XXI wieku i bez łaskawego męża dzieci mieć można.
Co udowodniła pewna panienka blisko dwa tysiące lat temu. Co ty, nie katoliczka ?!
homonto na plecy i orać pole do końca życia pusta torba
Biedna kobieta, to jeszcze ją epitetami obsypywać? Gdzie tacy pomocni katolicy , gdzie litościwi dla braci? Może chciała kobicina trochę drewna mieć czym palić. Tak to jeszcze sprawdzić, może jeszcze ukarać.
Owocowe drzewa można wycinać bez łaskawego urzędniczego pozwoleństwa, ale jak (nie daj Boże) kobicina wzięła się za wycinkę nieowocowego… to prócz pierd…niętych synów jeszcze karę mieć będzie…
Święta prawda!
Tak to jest jak kobieta musi sama bo nie ma pomocy.
Coś mi się tu nie zgadza. Dzieci zostały porażone a matka nie? To matka uciekła czy jak? Godzina 13 a dzieci nie w szkole? Patologia
Piszecie o mężu a może mąż był wtedy w pracy? Czy wy naprawdę wierzycie w to, ze matka była razem z nimi i nie ucierpiała? To aż taka głupia jest, ze pomyslala żeby wycinać drzewa w deszcz? Popieram komenatrz wyzej – godzina 13 a dzieci nie były w szkole?