Poranny pożar masarni. W akcji gaśniczej kilka zastępów straży pożarnej (zdjęcia)
09:53 26-03-2023
Do pożaru doszło w niedzielę przed godziną 6.00 Baranowie w powiecie puławskim. Strażacy otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że ogniem objęty jest budynek masarni zlokalizowany przy ul. Spółdzielczej.
Na miejscu interweniowała straż pożarna z PSP Puławy, OSP Baranów i OSP KSRG Czołna – łącznie cztery zastępy, policja oraz pogotowie energetyczne. Kiedy na miejsce dotarły pierwsze zastępy okazało się, że ogniem objęty był dach murowanego budynku. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu prądu, a także sprawdzeniu czy w budynku nie przebywają pracownicy oraz zwierzęta.
Strażacy przystąpili do działań gaśniczych, m.in. schładzali też butle z gazem technicznym. Z uwagi na zawalenie się dachu, stropu i ścian działania gaśnicze wewnątrz obiektu były znacznie utrudnione – wyjaśniają strażacy. Obecnie trwa ustalanie szczegółowych okoliczności pojawienia się ognia oraz szacowanie strat. Nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
]]
(fot. OSP KSRG Czołna)
Oesu, oesu, przet samymy Śfintamy! Skont ya tera kieubazy wezne?
Pożar masarni, w akcji gaśniczej kilka zastępów straży pożarnej.
Świątecznej michy bronili… przypalona kiełbaska, albo nawet i szynka, jest niesmaczna.
Nie ma informacji o osobach poszkodowanych, to kto jest właścicielem, jakieś bliżej nie znane „miasto”, „ratusz”, czy „gmina” ?
Poszkodowany znaczy co innego niż stratny.
Naleźało się , gruntowna styrylizacja pomieszczeń i terenu , wypalìć źywym ogniem . Troszkę będzie to kosztowne odbudowanie.
mieli wprowadzić ubuj gęsi i kaczek ale widać moherom się niespodobalo podało tvn24
Komentarze poniżej poziomu człowieka cywilizowanego.
tak samo się zapaliło. przypadek….
Słabe było, nadszarpnięte czasem, dodatkowo rzęsiście polane wodą… nawet miało prawo sie zawalić.
patrząc na zdjęcia to jak na masarnie to faktycznie masakryczne warunki. trzeba zrobić remont. pieniążki z ubezpieczalni hmmm
Po zastosowaniu fanszyzy redukcyjney do wypłaty bendzie 200 złoty. A wy myślicie, że wasze żarcie powstaje w lepszych warunkach? W tych zakładach dużych? Nie sprzedało się? To się przepakuje. Albo domieli do kiełbasy, aż się sprzeda. Zezon gryllowy to takie wietrzenie magazynów, jak na majówkę błyśnie słoneczko to miastowe nad zalewem oszamają nawet kaszaneczkę z mielonych jelit i gałek ocznych.
Smutne, odrażające, ale niestety „dobre bo polskie”.
Zapomniałem dodać: Łu bu du bu, łu bu du bu, niech żyje nam pani prezes naszego geesu, niech żyje nam! To śpiewałem ja, Jarząbek.