Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Policyjny nalot na targowisko. Zabezpieczono nielegalne papierosy

W sobotę policjanci z Łukowa wspólnie z funkcjonariuszami Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej skontrolowali targowisko w Okrzei. Podczas działań ujawniono niemal 800 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Wczoraj łukowscy policjanci i funkcjonariusze Urzędu Celno-Skarbowego w Białej Podlaskiej skontrolowali targowisko w Okrzei w powiecie łukowskim. Z informacji jakie mieli funkcjonariusze wynikło, że sprzedawane są tam nielegalne papierosy. Sprawdzając stoiska handlowe policjanci znaleźli prawie 800 paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.

Tytoniowe produkty do sprzedaży oferowała 30-latka z Łukowa. Nielegalny towar został zarekwirowany. Mundurowi ustalili, że straty z tytułu uszczuplenia podatku akcyzowego na szkodę Skarbu Państwa wynoszą ponad 17 tys. zł.

Wkrótce kobieta usłyszy zarzuty. Za naruszenie przepisów karno-skarbowych grozi jej kara grzywny, przepadek nielegalnego towaru, a nawet kara pozbawienia wolności.

(fot. Policja Łuków)

11 komentarzy

  1. uuuu ktoś się nie chciał podzielić z ###### to nalocik i po biznesie hehe

  2. Na targu na Tysiąclecia sprzedają od lat na oczach policjantów i co na to wymiar sprawiedliwości miasta
    lublina biorą odsyp ? bo innego wytłumaczenia nie widzę.

    • Mają małe ilości przy sobie, a pewnie gdzieś obok stoi samochód z resztą towaru. Podjedzie policja to ich już niema. A później wracają

  3. Zapraszam POLICJE na Targowisko NOVA…chyba ze udajecie ze nie wiecie czym się nam handluje przy przejściu dla pieszych..!!

  4. Serio oplaca im sie handlowac tymi fajkami co na zdjęciu? Przeciez tego nie da sie palić, kto to kupi? :p

  5. Na targowisku brudsów na PKS masz wszystko fajki dragi podróby, pisiory tak rządzą na dworcu

  6. Na Ruskiej dostępne wszystko zapraszamy

  7. Pod Novą handlują praktycznie codziennie i czy ktoś coś z tym robi? Policjanci patrolujący tamtą okolicę doskonale wiedzą o tym procederze i od lat NIC z tym nie robią. Jeżeli policja twierdzi inaczej to jak wytłumaczy fakt, że pół miasta wie że jak chce się kupić lewe fajki to pod PKS, a oni pierwsze słyszą?
    Wystarczy wysłać jakiegoś tajniaka żeby pospacerował po tamtych okolicach i zaraz od kogoś usłyszy pytanie (nawet nie jest ciche!) czy nie chce przypadkiem kupić papierosów.

Z kraju