Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podziemie papierosowe rekordowo niskie. Polska szara strefa to tylko 5,5 proc. rynku

Szara strefa na polskim rynku tytoniowym jest najniższa w historii badań i nadal się kurczy: w II kwartale 2021 roku jej udział wyniósł 5,5 proc., podczas gdy jeszcze w I kwartale było to 6,3 proc. – wynika z badań Instytutu Doradztwa i Badań Rynku Almares. Raport został opracowany na zlecenie czterech działających w Polsce międzynarodowych koncernów tytoniowych.

Od 2015 roku szara strefa na polskim rynku tytoniowym regularnie się kurczy. Według badań prowadzonych przez Instytut Almares, w 2015 roku w Polsce udział nielegalnych papierosów w rynku wynosił 18,3 proc., ale w II kwartale 2021 r. było to już zaledwie 5,5 proc.

Każdy procent odzyskany z szarej strefy na rzecz legalnej sprzedaży papierosów daje wzrost wpływów do budżetu państwa o około 250 mln zł rocznie – ocenia Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG).

Wg IPAG, stabilizacja legalnej sprzedaży papierosów w Polsce i systematyczny spadek udziału szarej strefy w ostatnich 5 latach pozwala Ministerstwu Finansów na podwyżkę minimalnej stawki akcyzy na papierosy co najmniej o 10 proc. IPAG szacuje, że dzięki temu do budżetu państwa już w pierwszym roku trafiłby dodatkowy 1 mld zł.

Jak podkreśla IPAG, wzrost średniego poziomu wynagrodzeń Polaków o około 32,5 proc. w ostatnich 5 latach przyczynił się do tego, że w tym czasie „przystępność cenowa papierosów” wzrosła w Polsce aż o około 24 proc.

– Ministerstwo Finansów ma solidny mandat do podwyżki minimalnej stawki akcyzowej na papierosy – uważa dr Bohdan Wyżnikiewicz, prezes Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych.

Według niego, zaproponowana przez resort podwyżka 5-procentowa, czyli korekta o wskaźniki inflacji, przyniesie fiskusowi około 290 mln zł.

– Biorąc pod uwagę dane makroekonomiczne, resort ma jednak przestrzeń na większą, przynajmniej 10-procentową podwyżkę minimalnej stawki akcyzowej. Nie wpłynęłaby ona na elastyczność cenową popytu, przynosząc pozytywne skutki fiskalne i zdrowotne – ocenia Bohdan Wyżnikiewicz.

Krzysztof Rutkowski, ekspert ds. podatków i akcyzy z kancelarii KDCP, mówi, że zaproponowana korekta minimalnej stawki akcyzy na papierosy o wskaźnik inflacji, czyli o 5 proc., spowoduje symboliczny zaledwie 30-groszowy wzrost akcyzy na paczce papierosów.

– W obecnym kształcie ta propozycja wydaje się zaprzepaszczeniem szansy na maksymalizację wpływów budżetowych. Nie rozwiązuje też problemu przystępności cenowej papierosów w Polsce. Dzisiaj optymalne wydawałoby się podniesienie minimalnej stawki akcyzy na papierosy o 10-15 proc – mówi Krzysztof Rutkowski.

Podkreśla jednocześnie, że przy podniesieniu minimalnej stawki akcyzy na papierosy z obecnych 100 proc. do 115 proc. budżet zyskałby dodatkowo około 1,9 mld zł wpływów. Według niego, byłby to również właściwy ruch z punktu widzenia ograniczania przystępności cenowej papierosów wśród młodzieży.

– Zagrożenie powrotem szarej strefy jest iluzoryczne – mówi Krzysztof Rutkowski, wskazując, że rynek legalnej sprzedaży papierosów kwitnie, więc i koncerny tytoniowe zarabiają więcej.

Dla spadku zmniejszenia szarej strefy kluczowe było również uszczelnienie granicy z Białorusią. Z danych Straży Granicznej wynika, że blisko 30 proc. papierosów, które miały trafić nielegalnie na polski rynek w I półroczu 2021 r., pochodziło właśnie z tego kraju.

Duże znaczenie w walce z szarą strefą mają też działania polskich służb: Centralnego Biura Śledczego Policji, Krajowej Administracji Skarbowej oraz Straży Granicznej.

Według Iwony Jurkiewicz, rzecznika prasowego Centralnego Biura Śledczego Policji, tylko od 1 stycznia do 30 września 2021 r. zabezpieczono ponad 232 mln szt. papierosów. Ponadto na czarny rynek nie trafiło blisko 470 ton tytoniu, z którego można by wyprodukować około 470 mln szt. kolejnych nielegalnych papierosów.

– Dzięki dobremu rozpoznaniu środowiska przestępczego, działającego również na arenie międzynarodowej, zlikwidowano 13 fabryk papierosów, z których 5 znajdowało się w Polsce. W tym roku ujawnionych zostało także 13 nielegalnych wytwórni krajanki tytoniowej, z czego 12 usytuowanych było na terenie Polski – mówi Iwona Jurkiewicz.

Zgodnie z raportem Instytutu Almares, wśród województw o najniższym udziale szarej strefy znalazły się woj. świętokrzyskie (0,7 proc.), lubuskie (0,7 proc.) oraz wielkopolskie (1,5 proc.). Największy udział szarej strefy odnotowano natomiast w woj. podkarpackim (14,9 proc.), podlaskim (13,3 proc.) woj. warmińsko-mazurskim (9,5 proc.).

(fot. pixabay.com, źródło informacji: PAP MediaRoom)

21 komentarzy

  1. Król pierwszy nowołajdaczyk z herbu kaczyński

  2. Tak tak… już sobie przypisują zasługi.. Chodzi o jakość oraz cenę. Sam kiedyś paliłem ruskie fajki bo za cenę polskiej paczki papierosów miałem dwie paczki ruskich a jakość taka sama. Później jakość była tak strasznie kiepska, były podróbki przemycanych fajek nawet, że dosłownie się tego nie dało palić i było ohydne. Dosłownie, a cena w stylu 10zł za paczkę gdzie w sklepie 13zł za papierosy które dają się palić i są dobre, można kupić zawsze i wszędzie bez kombinowania. Zrezygnowałem z takich „papierosów” i kupuje już od jakiś 2 lat Polskie, a przy tym palę troszkę mniej. Sami siebie załatwili cenami oraz jakością. Niech to padnie całkiem jaka taka „polityka” jest prowadzona

  3. Ciekawe czy pod Novą o tym wiedzą 😀

  4. Poczekamy od 1 stycznia zacznie drastycznie rosnąć?

  5. Trzeba sobie powiedzieć jasno że rynek tytoniowy się zmienił. Dużo palaczy korzysta z podgrzewaczy tytoniu i nie kupuje już klasycznych papierosów , które zresztą są zwykle coraz bardziej podłej jakości. Ruskie papierosy mało kto ma zdrowie palić , masakra normalnie co oni sprzedają . Widziałem facia kupił koło Novej paczkę mińsków , zapalił , może dwa razy się cztachnął i fiknął na chodnik. Przyjechała karetka na sygnale , zapakowali go na nosze i pojechał do szpitala.

  6. Jak można palić te smrody z pod Novej.

  7. 10 lat palenia, już z 15 lat czuję wolnośc bo nie palę. Jak byś policzył jeden z drugim ile wywalasz na to kasy . Wiem lepiej nie liczyć bo to taka niby odskocznia, umilacz i odruch, błee a jak śmierdzi.

  8. No tak, wina handlarzy że robią coraz gorsze podróby. A może to zasługa pisowskiego rządu? Tak samo jak zatrzymanie karuzeli vatowskich przy handlu olejem napędowym? Zobaczcie sobie, o ile wzrosła legalna sprzedaż tego paliwa.

Z kraju