Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Podrabiane zegarki na przejściu granicznym. Dostała 100 dolarów za przewiezienie ich przez granicę

Niemal 100 zegarków, najprawdopodobniej podróbek znanych światowych marek, ujawnili funkcjonariusze KAS z przejścia granicznego w Dołhobyczowie. Przedmioty znajdowały się w bagażu obywatelki Ukrainy.

W minioną niedzielę funkcjonariusze Oddziału Celnego w Dołhobyczowie poddali szczegółowej kontroli wjeżdżający z Ukrainy samochód marki Opel Vivaro.

Jak się okazało, w bagażu podręcznym, a dodatkowo także pod odzieżą wierzchnią podróżującej pojazdem 34-letniej obywatelki Ukrainy funkcjonariusze ujawnili 95 zegarków znanych światowych firm. Kobieta wyjaśniła, że towar otrzymała od nieznanej osoby na Ukrainie i miała go tylko przewieźć do Polski. Za tę przysługę miała otrzymać 100 dolarów (USD).

Zegarki nie posiadały opakowań, metek ani żadnych certyfikatów autentyczności. W związku z czym istnieje duże prawdopodobieństwo, że są to towary podrobione. W związku z popełnionym przez podróżną przestępstwem funkcjonariusze wszczęli przeciwko niej postępowanie. Na poczet przyszłej kary kobieta wpłaciła 5 tys. zł.

(fot. KAS)

6 komentarzy

  1. No i paru kolesi nie będzie mogło pochwalić się „zegarkiem za 35 tys.”, a z kolei paru innych uniknie ścigania za to, że się nie pochwalili.

  2. Cieee chorrroba !!!

    I po co produkować polskie zegarki, wystarczy zaczaić sie na granicy, zabrać w majestacie prawa, przykleić polskie znaki akcyzy skarbowej i wstawić do sklepu, albo lombardu.

  3. Też mi afera. Po Lublinie stale jeździ kilkaset samochodów udających taksówki. Nie mają taksometrów, kas fiskalnych licencji, kierowcy nie mają badań, pozwoleń na pracę, często praw jazdy, umów o pracę, nie płacą podatków ani ZUS-u i co na to KAS?

    • bardzo cenne stwierdzenia. Ci „sprawiedliwi” dostają w tych przypadkach zaćmienia wzroku, podobnie jak Na targowiskach i giełdzie samochodowej

    • antoś maciorro

      Dokładnie. Panowie w białych kitlach (lekarze) też nie mają kas fiskalnych, a trzepią niezłą kasę. O kolesiach w czarnych kieckach (zwanych kieckami) też nie wspomnę…

  4. Dostała 100 dolarów, jakieś niecałe 500 zł, a wpłaciła 5 tys złotych. Interes życia.

Z kraju