Wtorek, 08 lipca 202508/07/2025
690 680 960
690 680 960

Podjadał produkty w sklepie, potem skradzione łupy schował w koparce. Podawał dane brata bliźniaka

Ukradł gry komputerowe, maszynki do golenia, dezodoranty, zegarek oraz męską koszulkę. Łupy ukrył w koparce. 39-letni recydywista podał dzielnicowym dane nie swoje, a brata bliźniaka. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem.

Dzielnicowi zamojskiej jednostki Policji reagując na zgłoszenie o kradzieży sklepowej pojechali do jednego z marketów spożywczych przy ulicy Lwowskiej.

– W rozmowie z pracownikiem ochrony ustalili, że na monitoringu sklepowym zauważył jak mężczyzna chodząc po sklepie podjadał produkty, a następnie otwarte już opakowania odkładał na półki. Kiedy próbował otworzyć paczkę orzeszków, został przyłapany przez ekspedientkę i w pośpiechu wyszedł ze sklepu nie płacąc za uszkodzone rzeczy. Ochroniarz obserwując trasę ucieczki mężczyzny zauważył, że na chwilę zatrzymał się przy zaparkowanej obok sklepu koparce i schował tam jakieś rzeczy. Pracownik ochrony poszedł w to miejsce i w łyżce koparki ujawnił gry komputerowe, maszynki do golenia oraz dezodoranty. Zaniepokojony sytuacją zabezpieczył je i powiadomił policjantów – relacjonuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło z zamojskiej Policji.

Dzielnicowi od zgłaszającego dowiedzieli się również jak wyglądał mężczyzna. Osobę odpowiadającą jego rysopisowi zauważyli w niedalekiej odległości od sklepu. Natychmiast przystąpili do działania i zatrzymali mężczyznę. Podejrzany 39-latek z Lublina trafił do policyjnego aresztu.

– Wyjaśniając sprawę policjanci ustalili, że 39-latek w tym samym dniu dokonał również kradzieży w innych sklepach przy ulicy Lwowskiej w Zamościu. To właśnie z tych sklepów pochodziły odnalezione w koparce przedmioty. Jak się okazało koszulka, w którą był ubrany 39-latek też została przez niego skradziona, podobnie jak założony na jego ręku zegarek. Podejrzany w czasie zatrzymania był nietrzeźwy, po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Odpowie za kradzież trzech gier komputerowych ze sklepu ze sprzętem AGD i RTV oraz kradzież z innego marketu kilku maszynek do golenia, dezodorantów, koszulki męskiej oraz smartwatcha o łącznej wartości prawie 1700 złotych. Odpowie też za popełnione wykroczenia, między innymi za umyślne wprowadzenie w błąd policjantów, co do swojej tożsamości, bo jak się okazało w czasie legitymowania podał dane swojego brata bliźniaka – wyjaśnia aspirant sztabowy Dorota Krukowska – Bubiło.

39-latka czeka surowa kara, ponieważ odpowie w warunkach recydywy. Był już bowiem skazany przez sąd za przestępstwa kradzieży i w związku z tym odbywał karty pozbawienia wolności. Kradzież cudzej rzeczy ruchomej zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 5.

4 komentarze

  1. Jadł „na sklepie”? Na dach wszedł, czy jak?

  2. Ocena: 0

    Takiego to nawet więzienie nie nauczy. Wysłać go do Pakistanu to by wiedział jak tam wygląda kara za kradzież.

  3. Taki brat to skarb…

  4. A skąd wiadomo, że to nie ten brat bliźniak. DNA mu zbadali czy jak..

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia