Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

26 komentarzy

  1. Jeśli chodzi o ścisłość to kolega miał 150 na liczniku w trakcie zderzenia, jeździł jak wariat, w zeszłym roku skasował jeden motor to był nowy nabytek. Serdecznie współczuję rodzicom i tej pani która pewnie odpowie za coś czemu nie jest winna. Wiem jak to jest gdy motocyklista pojawia się znikąd bo chce oderwać się kołem od ziemi i pruje jak wariat. Od zakrętu do miejsca wypadku jest blisko musiał zdrowo wystartować skoro aż tak się wbił w powoli ruszający samochód to nie jest tak jak w czołówkach gdy prędkość obu pojazdów się sumuje i to ona decyduje o sile uderzenia. Nie krytykujcie kobiet kierowców nie są najgorsze, zastanówmy się co wyrabiają „dawcy organów” na swoich motorach. To problem naszych dróg. Chłopak jeżeli przeżyje ma marne szanse na normalną egzystencję, ogromny ból dla rodziców którzy muszą się z tym zmierzyć. Współczuję jednak na zastanowienie nad swoim postępowaniem jest za późno pozostają łzy…….

Z kraju