Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pobyt w lubelskiej izbie wytrzeźwień ma być jeszcze droższy. Woda na kaca pozostanie darmowa

Szykuje się podwyżka opłat za pobyt w lubelskiej izbie wytrzeźwień. Kwota ta nie wzrośnie zbyt dużo, gdyż jej maksymalną wysokość reguluje Ministerstwo Zdrowia.

Miejscy urzędnicy zaproponowali zmianę wysokości opłaty za pobyt w Ośrodku Wczesnej Interwencji dla Osób z problemem Alkoholowym i Ich Rodzin, czyli lubelskiej izbie wytrzeźwień. Obecnie za pobyt w tym miejscu trzeba zapłacić 326,87 zł, po zmianie kwota ta ma wynosić 343,54 zł. Sprawą zajmą się teraz radni.

Wzrost opłat związany jest z obwieszczeniem Ministerstwa Zdrowia, które ustala górną stawkę, jaką samorządy mogą pobierać od osób, które zostały doprowadzone do tego typu miejsc. Niedawno resort określił tą kwotę właśnie na 343,54 zł. W poprzednich latach opłata ta wzrastała z 304,14 zł na 309,01 zł a następnie do 316,12 zł na 326,87 zł.

Miasto wskazuje jednocześnie, że rosną też koszty działań podejmowanych wobec osób w stanie nietrzeźwości. Chodzi tu o sprawowanie opieki, wykonywanie zabiegów higieniczno-sanitarnych oraz udzielanie pierwszej pomocy. Dlatego też podwyżka jest uzasadniona.

Każda z trafiających do izby wytrzeźwień osób ma zapewniony do niej darmowy transport oraz podstawowe badania lekarskie. Później umieszczana jest w odpowiedniej sali, gdzie otrzymuje do dyspozycji leżankę i koc. Ma też nielimitowany dostęp do wody pitnej. Po wytrzeźwieniu może się umyć oraz skorzystać z pomocy psychologa.

Jednorazowo w salach może przebywać 9 mężczyzn i 6 kobiet. Kolejne miejsca przeznaczone są dla nieletnich, czy też dla osób, u których występuje problem np. z wszawicą. Jest też izolatka dla osób agresywnych. Lubelska izba wytrzeźwień rzadko kiedy świeci pustkami. Są też dni, szczególnie dotyczy to weekendowych wieczorów, kiedy nawet brakuje w niej miejsc.

(fot. lublin112.pl)

11 komentarzy

  1. Byłem w rzeczonym przybytku 2 razy. Tak jestem niegrzecznym chłopcem,ale każdy kto pije alkohol może tam trafić. Opisy dla opinii publicznej są fałszywe. W owym droższym niż hotel Victoria za noc miejscu nielimitowana wodę masz w zlewie lub kiblu. Oczywiście o kromce spleśniałego nawet chleba zapomnij. Śmierdzi odchodami i koce brudne. To mały problem bo to miejsce parszywe to śmierdzi ekstrementami. Traktują cię jak śmiecia bo przesadziłeś z alko i jesteś ostatnim scierwem,a nie istota ludzka. Możesz również stracić zegarek,telefon i pieniądze co zostanie wytłumaczone faktem,że zgubiłeś po pijaku. Możesz dostać w ryja od współtowarzyszy albo personelu.Po fakcie masz zerowe możliwości obrony bo przecież ” byłeś pijany”. Izby wytrzeźwień to wynalazek socjalizmu,na zachodzie policja odwiezie cię do domu. Mam nadzieję,że bywalcy tego hotelu nie będą za niego płacić i tego typu hotele zdechną śmiercią naturalną. Mam nadzieję,że nasz kraj przestanie być kiedyś wyłącznie miejscem represji obywatela!

Z kraju