46-latek z Lublina miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie i w takim stanie kierował volvo. Córka mężczyzny zadzwoniła na numer alarmowy z informacją, że jedzie w pojeździe, za kierownicą którego siedzi nietrzeźwy ojciec.
Pewnie podczas jazdy musiało między nimi dojść do jakiegoś spięcia skoro córka wpierw dobrowolnie wsiadła do auta a później sprzedała go policji. W grę może wchodzić też konflikt między rodzicami itp.
Jarek
Zależy co za ojciec. Jak porywczy i agresywny to nie chciałbym być na miejscu córki. Bo nie wierzę, że 2 lata odsiadki dostanie…
Krzysztof,, Ochota,,
Nie dostanie, bo nie doszło do skutków ubocznych. Sytuacja została w porę w lepszy lub gorszy sposób opanowana. Jeżeli ma ambicję i honor, to sam się zmobilizuje, a do córki nie okaże żadnej urazy. Co innego jeśli zrobiłaby to,, żona,, ?
(żartowałem)
Apoloniusz Pierdółko, mąż mojej zacnej żony, starej Pierdółkowej
Wdzięczny córce z pewnością nie będzie, zwłaszcza jak sąd mu cośtam orzeknie…
Ale załóżmy, że będą żyć dłuuugo i szczęśliwie
Albert
To ja. To ja kierowałem. I chcę wszystkich przeprosić. Bardzo źle zrobiłem. Bardzo. Poniosłem za to poważne konsekwencje. służbowe, osobiste i inne. Bardzo przepraszam moją Córkę, która dla mnie jest Najważniejsza. Naraziłem Ją na niebezpieczeństwo. To fakt.
Dałem ciała. Przepraszam Was wszystkich. Tych w szczególności, którzy kontekstu tego zdarzenia nie mogą znać.
I tych, których mogłem narazić na niebezpieczeństwo.
Córce hejtu nie urządzałem. Dobrze zrobiła dzwoniąc na policję.
Dajcie nam zatem spokój i pozwólcie rozwikłać sprawy w gronie skromniejszym,
Brzozowa Gać K..wa mać.
Pewnie podczas jazdy musiało między nimi dojść do jakiegoś spięcia skoro córka wpierw dobrowolnie wsiadła do auta a później sprzedała go policji. W grę może wchodzić też konflikt między rodzicami itp.
Zależy co za ojciec. Jak porywczy i agresywny to nie chciałbym być na miejscu córki. Bo nie wierzę, że 2 lata odsiadki dostanie…
Nie dostanie, bo nie doszło do skutków ubocznych. Sytuacja została w porę w lepszy lub gorszy sposób opanowana. Jeżeli ma ambicję i honor, to sam się zmobilizuje, a do córki nie okaże żadnej urazy. Co innego jeśli zrobiłaby to,, żona,, ?
(żartowałem)
Wdzięczny córce z pewnością nie będzie, zwłaszcza jak sąd mu cośtam orzeknie…
Ale załóżmy, że będą żyć dłuuugo i szczęśliwie
To ja. To ja kierowałem. I chcę wszystkich przeprosić. Bardzo źle zrobiłem. Bardzo. Poniosłem za to poważne konsekwencje. służbowe, osobiste i inne. Bardzo przepraszam moją Córkę, która dla mnie jest Najważniejsza. Naraziłem Ją na niebezpieczeństwo. To fakt.
Dałem ciała. Przepraszam Was wszystkich. Tych w szczególności, którzy kontekstu tego zdarzenia nie mogą znać.
I tych, których mogłem narazić na niebezpieczeństwo.
Córce hejtu nie urządzałem. Dobrze zrobiła dzwoniąc na policję.
Dajcie nam zatem spokój i pozwólcie rozwikłać sprawy w gronie skromniejszym,