Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Pijany kierowca doprowadził do kolizji, wszystko zarejestrowała kamera (wideo)

Wczoraj po południu na jednym ze skrzyżowań w Tomaszowie Lubelskim doszło do zderzenia dwóch pojazdów. Jak się okazało, sprawca kolizji był pijany, a całe zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamerę monitoringu.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek po południu na skrzyżowaniu ulicy Jana Pawła II z ulicą Żwirki i Wigury w Tomaszowie Lubelskim. Policjanci otrzymali zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych.

Policjanci ustalili, że kierujący volkswagenem, 55-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj jadąc ulicą Jana Pawła II, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu ulicą Żwirki i Wigury 25-latkowi kierującemu BMW. W wyniku tego doszło do zderzenia obu aut.

25-latek z BMW był trzeźwy, natomiast wynik badania kierującego volkswagenem wskazał, że miał on w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Policjanci zatrzymali prawo jazdy 55-latkowi. Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.

Zapis z kamer monitoringu miejskiego, ku przestrodze!

(fot. wideo Policja Tomaszów Lubelski)

20 komentarzy

  1. Ten z bmw to w ogóle nie hamował cwaniak.

    • Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

      Nie musioł hamować, mioł prawo…

      • Musiał hamować. Miał obowiązek uniknąć zagrożenia. Gdyby nie zatrzymał się, (pomimo tego, że mógł), a by dokonał taranowania – to on byłby winny spowodowania tej kolizji. Kwestia udowodnienia celowości to inna kwestia.
        Wymuszający byłby winny jedynie nie ustąpienia pierwszeństwa przejazdu, natomiast winnym kolizji byłby ten, który do niej tak „jakby specjalnie” doprowadził, poprzez to, że nie hamował.

        Po tym co napisałaś spaliłbym się ze wstydu i więcej nie odezwał na forum.

        „Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.”

      • do czego miał prawo ?

      • Chcesz powiedzieć, że gdy kiedyś spotkasz np. na autostradzie kogoś jadącego pod prąd – to masz praco się z nim zderzyć, czy bardziej to, że gdy kiedyś Twoje dziecko wbiegnie mi na jezdnię to mam je prawo bezkarnie przejechać i nawet nie próbować uniknąć potrącenia?

        • jak moje dziecko wybiegnie ci przed auto to będzie moja wina że go nie dopilnowałem lub źle wychowałem

    • Hamował tylko pewnie nie z 50km/h.

    • Wręcz przeciwnie. Hamował dość mocno. I to hamulcem a nie klaksonem. Gdyby jechał 5km/h wolniej to udałoby mu się uniknąć zderzenia. Zderzenie oczywiście nie było z jego winy.

      • Ta – aż przód zanurkował.
        Sęk w tym, że miał z 7-8 metrów na wyhamowanie, a z 50 km/h trzeba z 10 metrów mieć… no i 2-3 metrów mu zabrakło.

      • GDYBY przed wyjściem z domu zatrzymał się i nalał sobie jeden kieliszek wódki i go wypił to też by nie było tego zdarzenia bo by go nie było w ten czas w tamtym miejscu 😉

    • Dokładnie widać moment w którym zaczął hamować w chwili gdy wjechał na przejście, po co wypisujesz głupoty pseudoekspercie?

  2. Zatrzymali prawo jazdy. Powinni zatrzymać pijaka. Na 3 miesiące. A nie prawko.

  3. Jak zwykle BMW!!!

  4. kto tu miał pierwszeństwo? wie ktoś???

  5. nie widzę powodu dla, którego kierujący bmw miałby problemy z powodu tego że nie hamował – mógł na przykład patrzeć w lusterko wsteczne, obserwować prawą stronę skrzyżowania, patrzeć się na ludzi zbliżających się do pdp.
    miałem dwa wypadki w podobnej sytuacji i ani razu mnie się nie pytali dlaczego nie hamowałem.
    Pytania jakie trzeba stawiac w takiej sytuacji to:
    – dlaczego pijany kierował
    – dlaczego wymusił skoro miał ustąpić
    – dlaczego za jakiś czas wsiądzie za kółko

  6. tylko rondo

Z kraju