Pijany kierowca BMW zatrzymany dzięki reakcji świadka. Tłumaczył, że w Holandii są wyższe dopuszczalne normy spożycia
15:32 01-06-2021
Do zdarzenia doszło w poniedziałek po godzinie 21 na drodze krajowej nr 19 w pobliżu Kraśnika. Dyżurny kraśnickiej jednostki otrzymał zgłoszenie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego, że od strony Lublina w kierunku Kraśnika jedzie samochód marki BMW, którego sposób jazdy zagraża bezpieczeństwu w ruchu drogowym.
Policjanci w miejscowości Stróża zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą auta siedział 52-letni obywatel Holandii. Jak się okazało po badaniu alkomatem, miał on w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Co więcej, nie posiadał przy sobie prawa jazdy, gdyż jak twierdził – nie wziął go z Holandii. W związku z tym, że mężczyzna nie miał również stałego miejsca zamieszkania w Polsce, został zatrzymany i osadzony w kraśnickiej komendzie.
Mężczyzna usłyszał zarzut jazdy w stanie nietrzeźwości oraz poddał się dobrowolnie karze grzywny w wysokości 2 tysięcy złotych, ponadto został zobligowany do zapłaty 5 tysięcy złotych świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej, otrzymał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 3 lat.
To jednak nie wszystko, w trybie przyspieszonym do sądu został skierowany wniosek o ukaranie 52-latka za popełnione wykroczenia w ruchu drogowym, gdyż podczas jazdy na podwójnym gazie nie stosował się do znaku podwójna linia ciągła, a także jeździł po powierzchniach wyłączonych z ruchu, tu również został ukarany grzywną przez sąd. Mężczyzna tłumaczył się tym, że w Holandii są wyższe dopuszczalne normy zawartości alkoholu w organizmie, a także twierdził, że był zmęczony.
(fot. lublin112.pl)
Tak poniżać się to chyba tylko kierujący 50+ potrafią. Zamiast szczerze odpowiadać na pytania to pie***li głupoty o wyższych normach w Holandii. A fakty są takie: „W Holandii dopuszczalna ilość alkoholu we krwi zależy od stażu kierowcy. Kierowca ze stażem poniżej 5 lat, nie może prowadzić samochodu, jeżeli ilość alkoholu w jego krwi przekracza 0,2 promila. Limit dla starszych kierowców wynosi 0,5 promila.”
W Holandii limit jest 0.5 promila, więc nie tak więcej.
Dobrze, że udało się to załatwić szybko. Po co takie sprawy ciągnąć miesiącami?
Zapomnieliście dodać, że ten zakaz 3 letni dotyczy tylko terenu Polski. W całej reszcie Europy może jeździć jak mu się podoba więc tylko kara pieniężna może go troszkę boli ale co to parę tys. PLN dla Holendra.
Odrobi to w tydzień lub dwa. Jeśli ma lepszą posadę to może nawet mniej. Dla typowego Polaka na minimalnej to miesiąc, dwa…
Dlaczego polscy kierowcy nie są karani tak wysokimi karami?