Pieszy przechodził poza przejściem, potrącił go fiat
21:03 27-09-2017
Do zdarzenia doszło w środę przed godziną 19 w rejonie skrzyżowania ul. Spadochroniarzy z ul. Weteranów. Jak ustaliliśmy na miejscu zdarzenia, kierujący pojazdem marki Fiat, skręcając w lewo z ul. Spadochroniarzy w ul. Weteranów potrącił znajdującego się poza przejściem mężczyznę.
Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego i policja. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia. Przez kilkadziesiąt minut w rejonie wypadku występowały spore utrudnienia w ruchu.
Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
2017-09-27 20:02:35
(fot. lublin112.pl)
A ile fiat miał na zegarach?
120 tyś km 🙂
Co to jest „tyś” ? Czyżby skrót od tyśąc ? Ludzie, litości…
Około 19:00 czasu środkowo europejskiego przesuwającego się w stronę północnego zachodu .
no jak skręcał to miał ze 200 km/h
Wygląda na na cywilny ziomków po fachu
nie byl to cywilny …
Skręcając pod kątem prostym wnioskuję, że nie więcej niż 120 .
A to nie radiowóz ten fiat? Jeśli tak to „musiało” być poza przejściem.
Tam ludzie zawsze przechodzą do apteki po drugiej stronie, poza przejściem.
Przed godziną 19 w mieście zapada już zmrok, a lampy są jeszcze niewłączone. Widoczność jest ograniczona, zwłaszcza gdy pieszy porusza się po drodze w niewyznaczonym do tego miejscu, a kierowca akurat wykonuje manewr skrętu. Wczorajsza pogoda była OK, ale przy opadach deszczu sytuacja przy takim „oświetleniu” jest dramatyczna. Może miasto powinno dostosowywać regulację oświetlania ulic częściej, niż dwa razy do roku na zimę i lato…
Jeżeli to było skrzyżowanie, to jest to właśnie miejsce przeznaczone do przechodzenie przez jezdnię. Lepiej oczywiście przechodzić po przejściu, bo wtedy pieszy ma pierwszeństwo również przed tymi jadącymi na wprost. Ale przechodzenie poza zebrą nie jest zabronione. Są dwa paragrafy na to.
Art. 13. 2
Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodze-nie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.
Art. 26. 2.
Kierujący pojazdem, który skręca w drogę poprzeczną, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pieszemu przechodzącemu na skrzyżowaniu przez jezdnię drogi, na którą wjeżdża.
Dla dużej części kierowców to jest zaskakujące, tym bardziej, że szwagier uważa inaczej.
Skoro po zmroku kierowcy nie potrafią dostrzec pieszych to powinno się zabronić: albo poruszania się pieszo, albo pojazdami.
Tylko jeżeli zabronisz poruszania się pieszo, to do samochodu nie dojdziesz lub z niego nie będziesz mógł wysiąść, aż do rana.
Dlatego sensowniejsze wydaje się zabronić ruchu pojazdów.
co to jest „poza przejściem”, ile kilometrów od tego przejścia?…a Spadochroniarzy to aż taka ekspresówka, że nie widać tam ludzi na ulicy nawet „poza tym przejściem”, tak? Dwa kroki był poza pasami czy tylko jedną nogą był „poza”? Co to ma do rzeczy w tym miejscu nawet te 1/2 metra? A jakby stał na pasach to by go nie potrącił?? Paranoja tak jak p Gronkiewicz na wszystko mówi „hucpa”-100 znaczeń i wszyscy będą się teraz kolebać nad interpretacją który synonim jest poprawny?…to wieża Babel Czy obok czy nad czy pod….Przecież tam jest ograniczenie prędkości to nie autostrada….
Oczywiście przechodź gdzie chcesz, na przejściu czy poza nim. W przypadku potracenia przez pojazd, policja wyjaśni kto z was złamał przepis Ty czy kierowca.
W przypadku niegroźnego potrącenia – owszem policja ustali sprawce. Ale przy większych obrażenia to już sąd ustala.