Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Odporna na leki bakteria w lubelskim szpitalu? Wprowadzono szczególne środki ostrożności

Wstrzymano przyjęcia na jednym z oddziałów szpitala przy ul. Jaczewskiego w Lublinie. Przyczyną jest podejrzenie występowania u kilku pacjentów groźnej, odpornej na leki bakterii.

Po raz kolejny w Samodzielnym Publicznym Specjalistycznym Szpitalu Klinicznym nr 4 przy ul. Jaczewskiego w Lublinie wprowadzono szczególne środki ostrożności w związku z podejrzeniem wystąpienia bakterii New Delhi.

Na oddziale pulmonologii przebywa bowiem trzech pacjentów, u których jest możliwa obecność tej superbakterii. Obecnie szpital czeka na wyniki badań, które dadzą ostateczną odpowiedź, czy w organizmach pacjentów występuje owa niebezpieczna bakteria.

Osoby te zostały obecnie odizolowane zarówno od innych pacjentów, jak też od siebie. Każda z nich przebywa w osobnych, jednoosobowych salach. Dodatkowo wprowadzono zakaz przyjęć nowych pacjentów na ten oddział. Zawieszono też praktyki studenckie.

New Delhi to potoczna nazwa odmiany Klebsiella pneumoniae – pałeczki zapalenia płuc, należącej do grupy bakterii jelitowych. Bakteria przywędrowała do Europy z New Delhi, stąd taka jej nazwa. Odpowiada ona za groźne dla życia zapalenie płuc, zapalenie układu moczowego, pokarmowego, opon mózgowo-rdzeniowych i wielu innych chorób. Największe zagrożenie stanowi dla osób z osłabioną odpornością. W takim przypadku może nawet doprowadzić do śmierci.

Bakteria jest oporna na działanie większości antybiotyków. Najczęściej do zakażenia dochodzi właśnie w szpitalach. U pacjentów z normalną odpornością jest możliwa do wyleczenia, choć to nie jest proste. Ostatni jej przypadek w tym szpitalu stwierdzono w połowie września. Została wykryta na oddziale nefrologicznym.

(fot. archiwum)

13 komentarzy

  1. Powinno być raczej: Bakteria jest oporna na działanie praktycznie wszystkich antybiotyków. Stąd całe zagrożenie i zamykanie oddziałów, bo jak ktoś ją ma to nie ma czym go leczyć. A nazwa jest stąd, że tam ją zidentyfikowano. Równie dobrze mógł ją tam zawlec ktoś z drugiego końca świata, tak samo jak inne osoby przywlekły ją ze sobą do Polski.

    • mówili w mediach, że epidemia ODRY i ludzie masowo umierają… więc się zaszczepiłem i już nic mi nie grozi…

      • …tak poważnie to żyjemy w morzu mikrobów i to czy chorujemy to sprawa spadku naszej odporności z różnych powodów. Z drugiej strony nadużywając antybiotyków hodujemy super bakterie. Nas system immunologiczny jest ostatnią szansą i zabezpieczeniem które nie nadąża ewoluować za stymulowaną chemią (lekami) ewolucją super bakterii….

  2. NOTO PIEKNIE!! CZEKAMY TERAZ NA ZGONY, A NASTĘPNIE NA CAŁKOWITA CISZĘ . ZACZNIE SIE NASTĘPNIE EMBARGO NA INFORMACJE. JEST ZLE, JEST KRYTYCZNIE Z TYM. GŁOWNA PRZYCZYNĄ ROZPRZESTRZENIANIA SIE TEJ BAKTERII TO PERSONEL!!! NALEZY PRZESTRZEGAĆ BEZWZGLWNDNY REŻIM SANITARNY. PERSONEL POWINIEN KILKADZIESIĄT RAZY DZIENNIE DEZYNFEKROWAC RĘCE! (CHOĆ TO NIE NISZCZY TEJ BAKTERII) A GRANICZA JEDYNIE ROZPRZESTRZENIANIE. A TJ. NIEMOŻLIWE. PRAWDA JEST TAKA ŻE JESTESMY POD ŚCIANA. I NIEMA LEKU. BĘDĄ ZGONY! PYTANIE ILE?

  3. Rychło w czas…
    Bakteria New Delhi Jest w SPSK4 od ponad miesiąca. I to nie tylko na Pulmunologii. Z tego co kojarzę zaczęło się od oddziału urologii. I zgony spowodowane tą bakterią też już były- tylko, że pacjenci byli obciążeni chorobami współistniejącymi….
    I takich mutacji będzie więcej.
    Leci taka „mama Brajanka albo innej Dżesiki” do rodzinnego i dawaj że antybiotyk chcą bo dziecko już 5 dni ma katarek i kaszelek, do przedszkola nie chodzi i nie ma kto z nim w domu siedzieć. I pompują w ludzi antybiotyki bez wskazań, bez posiewów…
    Masakra po prostu….

  4. Kierowca wedrowiec

    A jak ma nie być bakterii, jesli studentki paradują po szpitalu w chustach, murkach. A pewien azjata to nawet w bialym fartuchu przechadza się z akademika do PSK4. Nam każe się zostawiać ubranie w szatni a na niektórych oddziałach zakładać fartuch. Ale kogo to interesuje?

  5. Trzeba wybić wszystkich chorych i zdrowych którzy mieli z nimi kontakt ?. Jak przy ASF (ironia)

Z kraju