Wtorek, 16 kwietnia 202416/04/2024
690 680 960
690 680 960

Od maja będzie można ubiegać się o kredyt hipoteczny bez wkładu własnego

Budowa domu jednorodzinnego bez pozwolenia na budowę, preferencyjne kredyty hipoteczne bez wkładu własnego – to najważniejsze elementy pakietu ustaw pomagających w procesie dochodzenia do własnej nieruchomości, wchodzących w skład Polskiego Ładu.

Możliwościom skorzystania z nowych rozwiązań inwestycyjnych dla gospodarstw domowych była poświęcona konferencja z cyklu Idea Rozwoju Twojego Biznesu zorganizowanego przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości we współpracy z Ministerstwem Rozwoju i Technologii. W połowie września prezydent RP Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy Prawo budowlane oraz o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Jak na wstępie zapewnił Piotr Uściński, sekretarz stanu w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, głównym celem nowych regulacji było wyodrębnienie kategorii mieszkalnych domów jednorodzinnych o powierzchni do 70 mkw., których budowa ma być wspomagana przez państwo.

– Polacy szczególnie mocno przywiązani są do takich wartości jak wolność i własność – stwierdził Piotr Uściński. Rząd chce aktywnie pomagać w zaspokajaniu wynikających z tego aspiracji – zadeklarował.

Jednak nie każda inwestycja będzie objęta wsparciem. Prócz powierzchni, jak wyjaśnił Adam Baryłka, dyrektor Departamentu Architektury, Budownictwa i Geodezji w Ministerstwie Rozwoju i Technologii (MRiT), pomoc obejmuje tylko wolnostojące domy jednorodzinne, mające nie więcej niż dwie kondygnacje i usytuowane na działkach będących własnością prowadzących inwestycję osób. 70 mkw. ma natomiast wynieść „graniczna” powierzchnia zabudowy, co oznacza, że powierzchnia użytkowa może być nawet, w przypadku nieruchomości piętrowej, prawie dwa razy większa.

Istotny jest także, jak podkreślił dyrektor Adam Baryłka, status inwestora: musi to być osoba, która przeznaczy budynek na zaspokojenie tzw. potrzeb mieszkaniowych, niebudująca na wynajem, która nie będzie właścicielem innego domu czy mieszkania.

Po zachowaniu tych warunków inwestor będzie mógł skorzystać z preferencyjnej ścieżki administracyjnej: nie będzie musiał wyznaczać kierownika budowy, prowadzić dziennika, występować o pozwolenie na budowę, a w przypadku braku miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego decyzja o warunkach zabudowy (tzw. WZ) będzie musiała być wydana przez Urząd Gminy w ciągu 21 dni. Wiele prac wymagających zgody urzędu zastąpiono oświadczeniem (na przykład o ponoszeniu przez inwestora odpowiedzialności za bezpieczeństwo prac na budowie).

– Zamierzeniem rządu jest wsparcie Polaków w procesie dochodzenia do własnej nieruchomości – stwierdził Adam Baryłka. Przepisy dotyczące budowy domu o powierzchni do 70 mkw. są jedną z dziesięciu najważniejszych regulacji, które znalazły się w programie Polski Ład. Dzięki nim osoba będąca właścicielem kawalerki będzie mogła mieć dom na przedmieściach – wyjaśnił.

Wspomagana przez państwo inwestycja będzie mogła być sfinansowana preferencyjnym kredytem hipotecznym, którego zasady udzielania są także częścią nowych rozwiązań wchodzących w skład Polskiego Ładu. Jak wyjaśnił Juliusz Tezlaff, dyrektor Departamentu Mieszkalnictwa w MRiT, jedna piąta (20 proc.) pożyczki udzielanej przez bank komercyjny biorący udział w programie będzie mogła być objęta gwarancją spłaty przez państwowy Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

To tzw. „kredyt bez wkładu własnego” (objęte gwarancją 20 proc. ma być właśnie owym wkładem). Celem wprowadzającej takie rozwiązanie ustawy, jak zapewnił Juliusz Tezlaff, jest wsparcie polskich rodzin na ścieżce dochodzenia do własnej nieruchomości. W przypadku zwykłego, pozbawionego państwowych gwarancji kredytu, wkład własny zazwyczaj pochodzi z oszczędności. Tymczasem, jak wynika z ostatniej edycji raportu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, co czwarty badany w ogóle ich nie posiada, a 12 proc. ma zgromadzone środki w wysokości nieprzekraczającej tysiąca zł.

O kredyt bez wkładu własnego będą mogły ubiegać się osoby mające inną nieruchomość (lub spółdzielcze, własnościowe prawo do niej), ale tylko posiadające co najmniej dwójkę dzieci.

Wyznaczono jednak limit powierzchni: czteroosobowa rodzina będzie mogła mieć inne mieszkanie, ale o powierzchni nie większej niż 50 mkw. Gdy potomków będzie troje, limit wyniesie 75 mkw, czworo – 90 mkw. Gospodarstwo domowe, w którego skład wchodzić będzie pięcioro lub więcej dzieci, limitem metrażu drugiej nieruchomości nie zostaną objęte w ogóle, ale na preferencyjnych warunkach będą mogły zaciągnąć tylko jedną taką pożyczkę.

Z nowego rozwiązania skorzystają również osoby mieszkające poza Polską, lecz pod warunkiem, że w dniu wystąpienia o kredyt będą mieć polskie obywatelstwo lub prowadzić gospodarstwo domowe razem z taką osobą.

To nie koniec finansowych ułatwień: preferencyjny kredyt będzie objęty możliwością tzw. spłaty rodzinnej, czyli de facto dopłaty ze strony państwa. Jeżeli rodzina kredytobiorcy powiększy się o drugie dziecko, BGK spłaci część zobowiązania w wysokości 20 tys. zł, gdy pojawi się trzecie i kolejne dziecko dopłata będzie już znacznie większa i wyniesie 60 tys. zł.

– Ustawa o gwarantowanym kredycie mieszkaniowym wejdzie w życie za pół roku – zapowiedział Juliusz Tezlaff. Oznacza to, że już w maju 2022 roku będzie można składać w bankach wnioski o kredyt hipoteczny bez wkładu własnego. Uczestnictwem w programie zainteresowana jest większość krajowych instytucji finansowych.

Na koniec konferencji Adam Baryłka przypomniał, że trwa konkurs architektoniczny na stworzenie przykładowego gotowego projektu domu jednorodzinnego, który będzie można pobrać za darmo ze strony Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (GUNB). Rynkowa wartość takiego dokumentu wynosi od tysiąca do nawet kilku tysięcy zł.

– Stworzenie puli darmowych projektów pozwoli zredukować koszty budowy – sprecyzował Adam Baryłka. – Jednocześnie korzystający z takiego rozwiązania inwestor będzie mieć pewność, że zatwierdzony przez państwowe instytucje projekt na pewno spełni wymogi formalne.

(fot. pixabay.com, źródło PAP MediaRoom)

10 komentarzy

  1. Znam takiego (niedoszłego emeryta), który po przepuszczeniu posiadanego domu na wódkę i grę w totolotka, nie chcąc stać się bezdomnym, wynajął stancję za ok. 1500 zł.
    Teraz zamiast płacić owe półtora kola za stancję, weźmie kredyt hipoteczny, wybuduje dom, a to co płacił za stancję przeznaczy na spłatę hipoteki.
    Tylko czy dożyje końca spłaty… ale aby do maja…

    • Po wuj ci czyjeś problemy . Zajmij się swoją pierdzącą i zadbaj o jej byt w dobrobycie i bez długów .

    • Ale głupi, po co płacił? Przecież mógł nie płacić, kasę przeznaczyć na wódę a i tak właściciel mieszkania nie mógłby go eksmitować.

  2. Ludzie nie bierzcie kredytów ,stopy podwyższą jeszcze 5 razy i rata o 1000zł będzie wyższa .Nawet rząd naciska na banki aby tak łatwo nie udzielały kredytów

    • Kuriozalną sytuację rząd serwuje: wprowadzają ułatwienia w kwestii brania kredytu, a zarazem naciskają na banki by jednak ich nie dawały 😀

      • Dla rządu to dobra sytuacja. Będą mogli mówić, że to przez złe banki są wysokie raty kredytów.

  3. Janina Łatka - Zdziurkom

    Wielu da się wrobić ten kredyt. Pomyślą, że jak dwie dorosłe osoby pracuje i ich wspólny dochód wystarczy na michę, utrzymanie i spłatę kredytu, ale co będzie jak z różnych przyczyn na wszystko zostanie jedna marna pensyjka.
    Będą mieć do wyboru, albo oddać np. w połowie spłacony dom, bankowi i mieć co jeść, albo korzystać z michodajni Brata Alberta, ciuchodajni Caritasu i spłacać hipotekę.

  4. Apostazy Pierdółko Pierwszy (i ostatni)

    Wiele małżeństw (dzietnych i bezdzietnych) pewnie w ten kał wejdzie… mają czas do namysłu (do maja), albo wziąć kredyt hipoteczny, wybudować ciasny, ale własny i spłacając go żywić się u Brata Alberta, ubierać w ciuchlandach, albo w Caritasie i spłacać wspomniana hipotekę, albo jednak siedzieć u rodziców na kupie w „M” co „dostali”, albo (rzadziej) kupili, czy jeszcze rzadziej: wybudowali

  5. Nic, tylko się zadłużać.

  6. Zbulwersowana obywatelka

    I kolejny raz osoby, które nie mają dzieci zostają zdyskryminowane. Nie dość, że nie dostają żadnego wsparcia to w dodatku muszą na ten „cudowny nowy ład” się dokładać. To zwykłe okradanie nas – osób, które coraz większą część naszych zarobków musimy oddawać w postaci przymusowej daniny do budżetu.

Z kraju