Od 49 lat zachwyca pięknem przyrody i przyciąga turystów. Dziś rocznica utworzenia Roztoczańskiego Parku Narodowego
21:26 10-05-2023
Roztoczański Park Narodowy utworzono 10 maja 1974 r. na mocy Rozporządzenia Rady Ministrów. Obejmuje on ochroną najcenniejsze przyrodniczo obszary Roztocza. Wcześniej znajdowało się tam 11 rezerwatów leśnych i florystycznych, które weszły w skład parku. Obecnie obejmuje powierzchnię 8481,76 ha, z czego 92 proc. zajmują lasy. Tym samym jest najbardziej zalesionym parkiem narodowym w Polsce. Ochroną ścisłą obejmuje ponad 880 ha, a więc ok. 10 proc. lasów. Natomiast strefa ochronna wokół parku obejmuje 38 tys. ha.
Warto zaznaczyć, iż dzięki specyficznemu położeniu, lasy te zachowały wysoki stopień naturalności. Mowa tu o fakcie, iż obszar ten wcześniej należał do ordynacji założonej przez kanclerza Jana Zamoyskiego i już od XVI wieku tereny te podlegały ochronie. Jak wskazują źródła historyczne, funkcjonował tam nawet zwierzyniec z jeleniami, rysiami, dzikami, wilkami, żbikami i tarpanami. Potomek tarpana, czyli konik polski, którego ostoja w tym miejscu funkcjonuje, został symbolem Roztoczańskiego Parku Narodowego.
Roztoczański Park Narodowy można zwiedzać, korzystając z 50 km wyznaczonych szlaków turystycznych, ścieżek poznawczych i tras rowerowych. Wytyczono je przez najciekawsze obszary przyrodnicze, a także kulturowe i historyczne. Głównym centrum obsługi ruchu turystycznego jest Ośrodek Edukacyjno-Muzealny położony w zabytkowej części Zwierzyńca.
(fot. lublin112)
Tereny do zwiedzania dla inteligentnych, reszta nad białe z browcem
chyba nie widziałeś bydła na spływach kajakowych ? tam dopiero inteligencja uderza po browarku
Czy nie pora jest na stworzenie nowego województwa Roztoczańskiego i odcięcię się od skorumpowanego Lublina?
zapraszamy do Roztoczańskiego Parku – Twoje śmieci już tam na ciebie czekają od dobrych 30 lat + import od niemca – super przyroda
Całkiem spoko miejsce byłem tam wczoraj na pikniku. Była wspaniała pogoda na ognisko. Szkoda tylko że nie ma tam poinstalowanych koszy na śmieci i trzeba je wywalać gdziekolwiek plus brak miejsc wyznaczonych na ognisko. I jakieś ptaki irytowały swoim cwierkaniem ale na szczęście mieliśmy petardy to się uspokoiły hehe
… tesz tam jezdzimy z kumpelami z zamościa na imprezy , ja biore rotwailera , adrian amstafa żeby sobie poszalał bez smyczy , a na ptaki sraluchy to lepsza jest wiatrówka , mamy trochę rozrywki z ziomalami przy browarku , jest ognicho i muza na fulll asz laski piszczo , ostatnio kręcilismy bączki mojom beemą na parkingu w nocy , był czad ! pószki i bótelki to do wody , niema to jak na łonie natóry