Niezwykłe średniowieczne znalezisko w lasach Puszczy Solskiej (zdjęcia)
09:47 10-11-2019
Kilkanaście lat temu jeden z poszukiwaczy militariów z okresu II wojny światowej, przy pomocy detektora metali, natrafił w lesie na kilkadziesiąt zabytków wykonanych z żelaza. Przedmioty zostały przekazane do Muzeum Ziemi Biłgorajskiej. Dopiero w tym roku jego pracownicy dokonali dokładnej analizy zebranego materiału.
– Na jej podstawie można stwierdzić, że odnalezione elementy stanowią pozostałość po wyposażeniu jeździeckim z XIII wieku. Jest wielce prawdopodobne, że odkrycie to należy wiązać z którymś z trzech średniowiecznych najazdów mongolskich na teren Europy Środkowo-Wschodniej. Badane przedmioty posiadają ślady zdobienia srebrnym metalem, co było charakterystyczne dla broni i oporządzenia jeździeckiego wytwarzanego przez ludność zamieszkującą południową Syberię – tłumaczy Daniel Tereszczuk z Muzeum Ziemi Biłgorajskiej.
Takie znalezisko jest jak dotąd jedynym na terenie Polski kompletnym zespołem średniowiecznych zabytków związanych z oporządzeniem jeździeckim używanym przez ludy koczownicze o południowo-syberyjskim pochodzeniu.
Archeolodzy z biłgorajskiego muzeum określili zasięg występowania zabytków. Przeprowadzone badania wykopaliskowe potwierdziły przypuszczenia dotyczące zarówno wcześniejszej ingerencji poszukiwaczy militariów, jak i historycznego charakteru znaleziska, które należy traktować jako ewenement nie tylko w skali regionu, lecz także całego kraju.
(fot. Muzeum Ziemi Biłgorajskiej)
Chodził z wykrywaczem metalu po lesie?! Dlaczego ten bydlak i kryminalista nie ma jeszcze zarzutow za nielegalne poszukiwania i chodzi po wolności?!?!?
Zbrodnia przedawniona. Kilkanaście lat temu za chodzenie z wykrywaczem po lesie nikt się nie czepiał.
… po tym artykule pewnie usłyszy zarzuty z paru paragrafów !!!
Żeby nie ten gościu to by dalej g… mieli i żyli w niewiedzy no ale najważniejszy kontekst … Lepiej mieć te fanty w muzeum i znać miejsce gdzie może jeszcze coś być czy ma to zgnić w ziemi bez niczyjej wiedzy ?
Nie, lepiej niech gnije w ziemi. Ludzi którzy tracą swój czas i pieniądze na poszukiwania wsadzić do więzienia.
to co jest karalne chodzenie po lesie z detektorem czy samo znalezienie ? czy nie zgłoszenie znaleziska bo juz się gubie w tym kraju o co chodzi ?
W tym kraju niedługo nie będzie można nawet piernąć na przystanku. Będzie na to minimum 5 paragrafów.
Czyli przez kilkanaście lat znalezisko rdzewiało w muzealnych magazynach zanim ktoś się w końcu nim zainteresował? Faktycznie powód do dumy.