Czwartek, 10 lipca 202510/07/2025
690 680 960
690 680 960

Nie zatrzymał się dostawczakiem do kontroli. Pojazd przeładowany, bez badań technicznych, a kierowca bez uprawnień

Kierowca dostawczego pojazdu zignorował sygnały do zatrzymania i kontynuował jazdę po drodze ekspresowej S19. Jak się okazało, pojazd był poważnie przeładowany, nie posiadał ważnych badań technicznych, a jego kierowca od dwóch miesięcy nie miał prawa jazdy. Sprawą zajęła się Policja.

W poniedziałek, 16 czerwca, inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Lublinie prowadzili rutynowe działania kontrolne na drodze ekspresowej S19, w rejonie Miejsca Obsługi Podróżnych Obroki. W trakcie działań ich uwagę zwrócił pojazd dostawczy, który – według ich oceny – mógł być znacznie przeładowany. Kierowcy wydano wyraźny sygnał do zatrzymania, wykorzystując w tym celu znaki zmiennej treści. Mimo to, prowadzący pojazd zignorował polecenie i nie zatrzymał się, kontynuując jazdę.

Inspektorzy natychmiast podjęli interwencję. Po krótkim pościgu udało się zatrzymać pojazd i skierować go na najbliższy punkt kontrolno-ważeniowy. Tam okazało się, że ich przypuszczenia były uzasadnione – rzeczywista masa pojazdu wynosiła 4500 kg, co oznaczało przekroczenie dopuszczalnej wartości o 1000 kg.

Na tym jednak nie zakończyły się nieprawidłowości. Sprawdzenie danych w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców ujawniło, że pojazd nie posiadał aktualnych badań technicznych. Co więcej, kierujący nim mężczyzna utracił prawo jazdy już w kwietniu bieżącego roku – powodem było przekroczenie limitu 24 punktów karnych.

W związku z powyższym inspektorzy zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu oraz nałożyli mandat karny za naruszenie przepisów dotyczących dopuszczalnej masy całkowitej. Ze względu na poważne naruszenia prawa, kierowca został przekazany funkcjonariuszom Policji, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

8 komentarzy

  1. Odi Profanum Vulgus
    Ocena: 9

    I wszystko z namaszczeniem i błogosławieństwem Jaśnie Wielmożnego Pana Pracodawcy, który:
    – ma w nosie to, czy pracujący u niego człowiek ma uprawnienia,
    – sam każe mu jeździć przeładowanym samochodem, czym naraża na utratę życia lub zdrowia nie tylko jego, ale i osoby postronne,
    – oszczędza na badaniu technicznym i naprawach.

    Czy geszefciarz również stanie przed sądem, czy jak zwykle państwo będzie silne, ale tylko wobec słabych?

    • … a czy ten łącznik pedałów z kierownicą potrafi czytać co jest napisane w dow. rej. pojazdu ?

    • Ocena: -5

      Dostanie grzywnę mniejszą niż gdyby jechał rowerem po 2 piwach.

      • Ocena: 2

        Franiu, nie jechałbyś rowerem po dwóch piwach, bo dzieciom nie sprzedają. Co najwyżej mógłbyś jechać po dwóch flachach jakiegoś mleka modyfikowanego , któro, jak doskonale widać za bardzo Ci nie służy.

  2. Jutro już znowu wyruszy w trasę

  3. Albo grubo albo wcale!
    Tylko słabi wożą tyle ile ile pozwala ładowność w dowodzie 😁

  4. Może przeładowany, a może nie. To, że pewnego typu pojazd waży więcej niż ma napisane w dowodzie, znaczy tylko tyle, że waży więcej niż – z powszechnie znanych przyczyn – ma napisane w dowodzie.

  5. Ocena: -2

    Grubo. Dla mnie przekoroczenie nowmy 150-200kg w busie to już dużo.

Dodaj komentarz

Z kraju

Lubelski biznes

Biznes i handel

Sport

Polityka

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia