Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

Jest w naszym regionie taki lokal, gdzie można zjeść obiad na miejscu, gdyż pomimo rządowych obostrzeń nie został on zamknięty. Jego właściciel na brak klientów nie narzeka i podkreśla, że jego najbliżsi, a także pracownicy i ich rodziny muszą za coś żyć.

W miejscowości Kolonia Sobieszczany, przy drodze krajowej nr 19 Lublin – Kraśnik, znajduje się bar Swojskie Jadło. Pomimo rządowych obostrzeń lokal jest czynny, co więcej wyraźnie widać, że na brak klientów nie narzeka. Na parkingu stoją liczne pojazdy, w środku praktycznie każdy stolik jest zajęty. Co ważne, bar nie wznowił swojej działalności, lecz jest otwarty cały czas. Pracował wiosną, kiedy wprowadzono pierwsze związane z pandemią obostrzenia, tak samo było jesienią i tak trwa to do tej pory. Do tego prowadzi działalność stacjonarną, a nie tylko sprzedaż na wynos, jak to ma miejsce w innych barach i restauracjach.

Jak nam wyjaśnia właściciel Swojskiego Jadła Karol Opoka, decyzję taką podjął gdyż na utrzymaniu ma najbliższych, a także pracowników i ich los jest dla niego najważniejszy. Przez wiele miesięcy, pomimo normalnego funkcjonowania lokalem nikt się nie interesował. Tymczasem zajeżdżają do niego zarówno kierowcy podróżujący trasą pomiędzy Lublinem a Kraśnikiem, lecz przede wszystkim na obiady przychodzą pracownicy firm budujących pobliską drogę ekspresową S19. W ubiegłym tygodniu, po informacji w sieci na temat tego, że lokal jest czynny, następnego dnia na kontrolę przyjechały pracownicy Sanepidu w asyście policji.

W trakcie czynności sprawdzone zostało m.in. czy stoliki znajdują się w odpowiedniej odległości od siebie jak też czy pracownicy posiadają maseczki. Do tego dochodzi dostępność środków odkażających itp. Zajmowały się tym pracownicy Sanepidu. Z kolei policjanci wyjaśnili, że oni są tylko w celu zapewnienia bezpieczeństwa, więc żadnych działań nie będą wykonywać. Na tym ich wizyta się zakończyła.

– W żaden sposób nie zostałem ukarany. Z resztą kar się nie boję, gdyż nie robię nic, co byłoby niezgodnego z prawem. Lokal został dostosowany do wymagań sanitarno-epidemiologicznych jak też do obecnie panujących warunków. Bezpieczeństwo gości jest w pełni zapewnione. Zapraszamy wszystkich, można śmiało zjeść na miejscu, każdego nakarmimy i nikogo nie odeślemy głodnego – wyjaśnia nam Karol Opoka.

Właściciel lokalu zapewnia również, że na brak ruchu nie może narzekać. Obecnie obroty są podobne do tych, jakie były przed pandemią. Jak wyjaśnia, klienci przyjeżdżają aby zjeść posiłek, czasami zdarzają się osoby, które zajrzą z ciekawości nie dowierzając, że cały czas jest czynne. Kiedy o barze stało się głośno, zaczęli dzwonić właściciele innych lokali a nawet hoteli z pytaniami o kontrole czy też kary. Jak tłumaczy, każdemu mówi, że nadszedł ostateczny czas aby przejrzeć na oczy i w końcu otworzyć biznesy. Karol Opoka dodaje, że jego lokal był, jest i będzie czynny gdyż on, jego najbliżsi a także pracownicy i ich rodziny muszą za coś żyć.

 

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

Nie przestraszył się obostrzeń i lokalu nie zamknął. Kontrole były, bar cały czas przyjmuje klientów (zdjęcia)

(fot. Karol Opoka)

88 komentarzy

  1. Ciekawe ile osób do tej pory zdarzył zarazic ten cwaniaczek. Najlepiej robić kasiorke kosztem życia i ZDROWIA innych. Liczy się zysk! Gość jest monopolistą na trasie nr19. Takiej kapusty jak dziś w życiu nie robił. I jeszcze się śmieje do rozpaku !ha ha

    • widać że ciemnogród ze wsi, w mojej okolicy 2 rodziny bały się covidu, pół roku już maseczki noszą albo i dłuzej, i co z całej okolicy 2 rodziny miały covid, 2 rodziny obsrańców, nikt więcej nie miał covidu, nie wiem czy jasiu znasz trochę anatomie człowieka, nie trzeba nas zabijać wystarczy nastawić nas na długotrwały stres, odporność sama sie obniży lub wyłączy, wtedy nawet grypa jest groźna, może pomyślałem panie „mondry” ilu ludzi zginęło bo nie dostało się do szpitala, bo nie mieli karty przetargowej do szpitala czytaj nie chcieli leczyć się na covid.
      więc siedź w domu noś maskę i jeszcze TVPIS musisz oglądać, znajomi z ameryki chcą wracać, nie wiedzą co w polsce ale TVPIS oglądali i jest taki dobrobyt w polsce i tak dobra służba zdrowia że chcą wracać.

  2. Sylwester TVP z publiką, radio maryja (urodziny), otwarte i pełne kościoły.. te miejsca covid selektywnei omija?

  3. Powiem tak.
    Sanepid jest pisowski bo dostał taką kasę że aż głowa boli i władzę.
    Przykład, dlaczego do tej pory ktoś za brudną kuchnię dostawał 400 mandatu a teraz jak jest covid-19 to aż 30.000???
    Skąd taka drakońskia kara, pokażcie mi że przez ostatnie 10,20 lat sanepid dawał taką karę???
    Na jakie podstawie??
    Policja ma taryfikator mandatów a sanepid????
    Za co taka kara???
    Proste PO ukradło już wszystko co polskie to teraz PiS kradnie ciąg dalszy.
    Pod pretekstem covid-19 trza milionom Polakom zabrać biznes bo bardzo dobrze zarabiają i damy władzę sanepidowi plus policji która nam pomoże.
    W Starachowicach w kościele był obrzęd religijny,sama śmietanka PiS i co???
    Sanepid nie widzi problemu w tym,nic się nie stało.
    I dlatego, restauracje w Lublinie, siłownie fitness otwierajcie się wszyscy dawać damy radę z tym PiSem.
    Do przodu.

  4. POra na dobranoc śmieszny misiu

  5. I tak trzymać nie dajmy się zastraszyć i ubezwłasnowolnić rządy pisu próbują nas przenieść s powrotem do średniowiecza wyłącz telewizję włącz myślenie ***** ***

Z kraju