Nasutów: Toyota uderzyła w przepust. Kierująca trafiła do szpitala
10:10 18-03-2017 | Autor: redakcja
W sobotę po godzinie 9 w Nasutowie auto osobowe zjechało z drogi i uderzyło w betonowy przepust. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna z PSP Lublin i OSP Nasutów oraz policja.
Kierująca pojazdem z obrażeniami ciała została przetransportowana do szpitala. W rejonie zdarzenia występują niewielkie utrudnienia z przejazdem. Policjanci ustalają dokładne okoliczności wypadku.
Galeria zdjęć
2017-03-18 09:51:33
(fot. nadesłane Marta)
Makijaż w lustereczku , czy sms-ik ?
Nie, to zbyt wąska jezdnia, głęboki rów i niesforny przepust.
a taki ładny był… ten przepust… wzieła i popsuła… coraz więcej tych „kierująca”… Moja żona pożalsięboże „kierowca” wypomina mi że ma mniej na koncie zdarzeń (1) niż ja (4)… tylko ja mam przejechane ok 500 tys km a ona z 30 tys, u mnie statystycznie na 125 tyś zdarzenie i to nie z mojej winy a u niej jedno na 30 tyś i to z jej winy… ale ona tego nie rozumie…
Nie przejmuj się, że nie rozumie – to bardziej wina jej rodziców.
Montujom te przepusty jak chcom i widać tego skutki.
Dobrze, że poprzedni „swawolnik” wyciął drzewo, bo mogłoby nie być tak pięknie.
Szkoda, że nie było „tak pięknie” – jak nie ja sam to inny kolega po fachu miałby powód do zadowolenia.
Jakby to byłą kolumna BOR, to przepust miałby już postawione zarzuty.
baba i wszystko w temacie
To się nazywa mieć pecha, albo osraną koszulę – jeden przepust na pół kilometra, a trafić akurat w niego.
Ale ponoć każdemu sie może przytrafić.
Co tam przepust dobrze , że JRG Nasutów na miejscu , to wszyscy uratowani
TAKA TOYOTA JEZDZI BARDZO PIEKNA KOBIETA..MIESSZKA NIE DALEKO WOJCIECHOWA… MAM NADZIEJE ZE TO NIE IWONKA………………
Czy podróżowała sama? Jeżeli tak, to dlaczego jasiek pasażera wyzionął ducha?
W beton rąbnąć, to bardzo niebezpieczne. Dobrze, że większy samochód, a i prędkość za pewne nie za duża. Z małego golfika, czy fiacika pewnie została by miazga.
toż to yariska,mniejsza od golfika… 🙂
Nowa Toyota prostu z salonu i już rozwalona. Ale za kilka tygodni nie będzie śladu po kolizji, już nasi blacharze o to zadbają.
Lalunie notorycznie rozmawiają przez tel i PEWNE Są że są tak wyjątkowo sprawne że ograniczenie uwagi przez korzystanie z telefonu ich nie dotyczy,że są takie sprytne , sprawne , bystre.. A tu Psikus.
Może wart by było żeby policja czy 112 Lublin informowało po zdarzeniu co było przyczyną, czy aby nie tel komórkowy choć to trudno udowodnic
Rejestr połączeń?
Bo kobiety to w większości dość nierozumne istoty. Żyją w niewiedzy że samochody mają montowane zestawy głośnomówiące. Łączysz się…. i po sprawie. Często śmiejemy się z kobiet które włącza sobie głośnik w telefonie i jadą dumnie rozmawiając przez komórkę nadal trzymajac ją w ręce. Jestem pewna że są przekonane że oto właśnie rozmawiają przez zestaw i mandatu się nie boją.
Jestem kobietą, jeżdżę ok 80 tyś km tygodniowo. Niestety dobrze jeżdżących i właściwie zachowujacych się kobiet na drodze jest odsetek. Reszta dostała prawo jazdy cbyba tylko z litości.
Objeżdżasz w tygodniu dwa razy równik dookoła ??? Gratuluje….