Wczoraj w miejscowości Janowice pod Świdnikiem doszło do tragicznego w skutkach wypadku drogowego. Nie żyje mężczyzna, na którego najechał pojazd osobowy.
Co wy ludzie pier……. ten człowiek nigdy nie pił alkoholu a jak jechał samochód to uciekał na pobocze. On zawsze oglądał się na boki i za siebie.
Gdyby go ktoś z Was znał to by wiedział. Wszystko wyjaśni prokuratura.
Anioł Cieć Dyżurny
Jednak całą dyskusję, zakończy grabarz (z niewielką pomocą „cołaskabiorcy”)
_jodor
Potwierdzam, często go widywałem i ten człowiek na serio mógłby jeszcze co niektórym wytłumaczyć zasady bezpiecznego poruszania się po drodze
Xxxxxx
Z większości komentujących was tam nie było i nie wiecie dokładnie jak to było to ja się zastanawiam po co te wasze durne dyskusje życia mu już nie zwrócicie takim gadaniem . Niech spoczywa w spokoju . A dla rodziny wyrazy współczucia i kondolencje . I nie oceniajcie kierowcy bo on nie jechał sam tylko z rodziną w której były dzieci więc nie mógł szybko jechać .
Garbaty
Nieoceniajcie tego kierowcy. To naprawdę ekstremalna sytuacja. Człowiek leżący na drodze jest czasami nie do zobaczenia. Współczuję temu człowiekowi i jego rodzinie.
Jacek H
Współczucie dla kierowcy i jego rodziny. Za częste są te przypadki osób kładących się na asfalcie. Cześć oszolomow dniu takie pomysły po pijaku lub innych substancjach. Ewentualnie są też samobójstwa. Pandemia i ludzie wariują bez kontaktu z normalnymi ludźmi. Mam nadzieję, że wcześniej nie żył i uderzył tylko w trupa.
Co wy ludzie pier……. ten człowiek nigdy nie pił alkoholu a jak jechał samochód to uciekał na pobocze. On zawsze oglądał się na boki i za siebie.
Gdyby go ktoś z Was znał to by wiedział. Wszystko wyjaśni prokuratura.
Jednak całą dyskusję, zakończy grabarz (z niewielką pomocą „cołaskabiorcy”)
Potwierdzam, często go widywałem i ten człowiek na serio mógłby jeszcze co niektórym wytłumaczyć zasady bezpiecznego poruszania się po drodze
Z większości komentujących was tam nie było i nie wiecie dokładnie jak to było to ja się zastanawiam po co te wasze durne dyskusje życia mu już nie zwrócicie takim gadaniem . Niech spoczywa w spokoju . A dla rodziny wyrazy współczucia i kondolencje . I nie oceniajcie kierowcy bo on nie jechał sam tylko z rodziną w której były dzieci więc nie mógł szybko jechać .
Nieoceniajcie tego kierowcy. To naprawdę ekstremalna sytuacja. Człowiek leżący na drodze jest czasami nie do zobaczenia. Współczuję temu człowiekowi i jego rodzinie.
Współczucie dla kierowcy i jego rodziny. Za częste są te przypadki osób kładących się na asfalcie. Cześć oszolomow dniu takie pomysły po pijaku lub innych substancjach. Ewentualnie są też samobójstwa. Pandemia i ludzie wariują bez kontaktu z normalnymi ludźmi. Mam nadzieję, że wcześniej nie żył i uderzył tylko w trupa.