Na MOP-ach w naszym regionie powstaną szybkie ładowarki. O ile znajdzie się chętny na ich budowę
21:06 07-02-2025 | Autor: redakcja

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaplanowała rozbudowę sieci ogólnodostępnych, szybkich stacji ładowania pojazdów elektrycznych. Chodzi o obiekty zlokalizowane na Miejscach Obsługi Podróżnych, których to obecnie jest bardzo niewiele. Co ważne, mają one być przeznaczone zarówno dla aut osobowych jak też ciężarowych.
Obecnie trwa poszukiwanie firmy, która podejmie się budowy urządzeń a także będzie pełnić rolę operatora oraz dostawcy usług. Chodzi o 31 MOP-ów zlokalizowanych przy autostradach A1, A2 i A4 oraz drogach ekspresowych S3, S7, S8, S17, S19 i S61. Okres dzierżawy wynosi 20 lat przy czym przewidziano możliwość przedłużenia umowy o kolejne 5 lat.
Okres jest tak długi, gdyż jak wskazują przedstawiciele GDDKiA, budowa tego typu urządzeń wymaga poniesienia bardzo dużych nakładów finansowych. Najbardziej problematyczna jest konieczność doprowadzenia do MOP-ów przyłączy o mocy wystarczającej do zasilania ładowarek. Przy czym zainteresowane firmy mogą ubiegać się o dofinansowanie inwestycji z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W naszym regionie ładowarki mają być zlokalizowane na MOP-ach Niwa Babicka przy drodze ekspresowej S17 Lublin – Warszawa oraz Janów Lubelski Wschód i Zachód przy trasie S19 Lublin – Rzeszów. Przy tej ostatniej urządzenia mają stanąć również na MOP-ach Kamień Wschód i Zachód, które znajdują się już na Podkarpaciu. Łącznie w całym kraju będzie to 31 Miejsc Obsługi Podróżnych.
Na każdym MOP-ie przewidziano cztery punkty ładowania aut osobowych o docelowej, łącznej mocy 600 kW, w tym min. dwa punkty po 150 kW. Dla pojazdów ciężarowych docelowa, minimalna łączna moc to 3600 kW, w tym dwa punkty ładowania o mocy min. 350 kW.
To już kolejny przetarg na budowę ładowarek przy głównych trasach. W ramach podpisanej już umowy do końca roku na siedmiu MOP-ach wyposażonych w stacje paliw tradycyjnych i gastronomię zostaną uruchomione stacje ładowania dla pojazdów osobowych o łącznej mocy co najmniej 300 kW. Jedna z lokalizacji to MOP Pilawa przy drodze ekspresowej S17 Lublin – Warszawa.
Elektryki to przeszłość, wyginą jak dinozaury.
No i pod warunkiem że zakład energetyczny je podłączy do sieci wcześniej niż 2 lata. ;))
To akurat smutna prawda dotycząca większości punktów ładowania w Polsce.
Otwierane z pompą, podłączane po wielu miesiącach od „oficjalnego otwarcia”.
Ciekawe kogo będzie stać na ładowanie tych aut mając najdroższy prąd w Europie…
Mnie?
Mam elektryka i prawie codziennie mam bekę z tych obrońców „aut na sok z dinozaurów” jak sunę pustym (bo w Lublinie nie ma zajętych) buspasem, a oni stoją w korku.
Nawet 3 zeta za 1 kWh na najbardziej złodziejskiej ładowarce DC jest warte waszego bólu dudy, jak śmigam obok was po pustym pasie.
Kuba prąd do tego czegoś elektrycznego to nie jest z tego soku z dinozaurów
W moim wypadku jest ze słoneczka głównie, bo mam panele fotowoltaiczne na domu.
Pozdrawiam taxi, które nie korzystają z bus pasa. Dlatego wpi3rd4lam się na buspas i sobie dymie na prawym. Za 200zl wliczone w koszty i tak mi nie wlepią za buspas, skoro autobusy i taksówki go olewają, to ja skorzystam. Chodz teraz tym swoim słoneczkiem pojedziemy do Gdańska. Zobaczymy za ile dojedziesz. 🙃
Białe BMW w warszawskim leasingu?
Jak tak, to już ciebie widziałem… jeździsz jak ciapa 😛
Zwłaszcza od listopada do marca możesz naładować, a latem pewnie jeździsz nocą bo w dzień ładujesz elektryka. I do tego pracujesz w domu. Takich prac jest może ćwierć procenta
Mam „starą” umowę – 4/5 tego, co się w najlepszych miesiącach skumuluje mogę sobie odebrać.
Zresztą nie ma tak, że one w zimie nic nie produkują – wlazłem na apkę właśnie i za styczeń mam 160 kWh naprodukowane, dzisiaj już prawie 4 kWh, a właśnie słoneczko coraz śmielej wygląda. Może to nie prawie megawatogodzina z maja ubiegłego roku, ale nadal sporo jak na tę porę roku.
Jesteś zwykłym burakiem. Normalny człowiek ma szacunek do innych.
W Polsce są chętni ale żeby kraść miedziane kable od tych ładowarek. Czytałem ostatnio że dziabią siekiera u w nogi.
A pod ładowarkami zbiornik z ropą. Taka to ci ekologia ha ha. Hipokryci lanserzy elektrysci
Ładowarki powstaną o ile znajdzie się chętny na ich budowę – to raz. A dwa, to ładowarki może się do czegoś przydadzą, o ile przybędzie chętnych do korzystania z tzw. elektryków.
„Okres dzierżawy wynosi 20 lat przy czym przewidziano możliwość przedłużenia umowy o kolejne 5 lat.” Czyli będzie jak z autostradą, weźmie prywaciarz, a później będzie ustalał sobię ceny jakie chce, powodzenia…
w tym kraju xD