Myślał, że inwestuje w surowce naturalne. Przelał oszustom prawie 100 tys. złotych i ich nie odzyskał
08:24 16-03-2023

Do policjantów z Tomaszowa Lubelskiego zgłosił się 30-letni mieszkaniec powiatu tomaszowskiego, który złożył zawiadomienie dotyczące oszustwa, w wyniku którego stracił blisko 100 zł. Wszystko zaczęło się od ogłoszenia na portalu społecznościowym, dotyczącego inwestowania w surowce naturalne.
Po wypełnieniu formularza zgłoszeniowego, mężczyzna otrzymał telefon od przedstawicielki firmy z informacją, że skontaktuje się z nim analityk finansowy i przedstawi strategie handlu. Tego samego dnia do 30-latka zadzwonił mężczyzna, który polecił pobrać aplikację do zarządzenia finansami, po czym przelać pieniądze na podane przez niego dane. Analityk miał wykonywać w imieniu 30-latka transakcje na giełdzie. Dla uwiarygodnienia swojej tożsamości, mężczyzna przesłał zdjęcie dowodu osobistego.
Na wstępie wszystko wydawało się wiarygodne. Pierwsze przelane 800 zł widniały na założonym koncie 30-latka. Rzekomy analityk sugerował, że mogą spróbować wypłacić te pieniądze, które faktycznie wróciły na konto mężczyzny. W ten sposób oszust budował swoją wiarygodność, co skłoniło 30-latka do wykonania kolejnych przelewów, na łączną kwotę ponad 90 tys. zł.
W momencie, gdy 30-latek chciał wypłacić pieniądze z inwestycyjnego konta, otrzymał informację, że musi wpłacić podatek. Osoba z którą się kontaktował twierdziła, że w przypadku nie opłacenia podatku, nie uda się wypłacić środków. 30-latek wówczas zrozumiał, że padł ofiarą oszustwa i postanowił zgłosić sprawę na tomaszowską komendę policji.
Oszustwa związane z inwestycjami są niestety dość powszechne i mogą doprowadzić do poważnych strat finansowych dla osób, które padną ofiarą takiego przestępstwa. Oto kilka wskazówek, które mogą pomóc w zidentyfikowaniu oszustwa inwestycyjnego:
- Obiecujące zyski – jeśli oferta inwestycyjna obiecuje niespotykane zyski w bardzo krótkim czasie, to powinno to wzbudzić podejrzenia. Warto pamiętać, że inwestycje zawsze niosą ze sobą pewne ryzyko, a zyski są proporcjonalne do ryzyka.
- Nacisk na szybkość – jeśli osoba, która oferuje inwestycję, naciska na szybkość decyzji i sugeruje, że oferta jest dostępna tylko przez krótki czas, to również powinno to wzbudzić podejrzenia. Oszuści często wykorzystują ten chwyt psychologiczny, aby zmusić ludzi do podejmowania pochopnych decyzji.
- Brak informacji – jeśli oferta inwestycyjna nie zawiera wystarczających informacji na temat firmy lub osoby oferującej inwestycję, to może to sugerować, że oferta jest nieprzejrzysta lub nawet oszukańcza.
- Brak regulacji – należy upewnić się, że oferta inwestycyjna jest regulowana przez odpowiednie organy nadzorcze, np. Komisję Papierów Wartościowych i Giełd. Jeśli oferta nie jest regulowana, to może to oznaczać, że jest to oszustwo.
- Niepewne źródła – jeśli oferta inwestycyjna pochodzi od osoby lub firmy, której nie znasz lub nie możesz zweryfikować, to powinieneś być bardzo ostrożny. Możesz poszukać opinii o firmie lub osobie w Internecie, ale należy pamiętać, że opinie te mogą być fałszywe lub zmanipulowane.
- Nie instaluj programów do zdalnej obsługi swojego urządzenia i nie przyznawał dostępu osobom, których nie znasz, a tym bardziej nowo poznanej osobie przez telefon. To prosta droga do utraty środków z konta.
W każdym przypadku, jeśli masz wątpliwości co do oferty inwestycyjnej, najlepiej skonsultować się z ekspertem lub doradcą finansowym przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej.
(fot. pixabay.com)
i oby nigdy nie odzyskał tych pieniędzy, strach pomyśleć co głupi człowiek może zrobić z taką ilością pieniędzy
@Adaś: on zainwestował w szare komórki. Może nauczy się myśleć, czytać, być uważnym.
nauka jest bezcenna 🙂