Mieszkańcy naszego regionu po raz kolejny padli ofiarami oszustów. Łącznie stracili ponad 100 tys. złotych. Okoliczności wszystkich oszustw ustalają policjanci.
Mieszkaniec Lublina pozwolił oszustowi na dostęp do konta bankowego. W wyniku tego 54-latek stracił ponad 80 tysięcy złotych. Policjanci ustalają okoliczności oszustwa.
Mieszanka powiatu chełmskiego była zainteresowana inwestowaniem na giełdzie papierów wartościowych. 60-latka założyła tam swoje konto, gdzie podała dane osobowe i zainstalowała program umożliwiający zdalną obsługę urządzenia. To był początek do utraty pieniędzy z jej konta.
Mieszkaniec powiatu tomaszowskiego padł ofiarą oszustów podających się za analityków finansowych pośredniczących w transakcjach na giełdzie surowców naturalnych. 30-latek w wyniku działania przestępców przelał im z konta blisko 100 tys. złotych.
Mieszkaniec powiatu zamojskiego chciał szybko zarobić na kryptowalutach. Niestety padł ofiarą oszustów, a efektem tego była utrata blisko 45 tys. złotych. Część z tych pieniędzy to pożyczki, które zaciągnął 39-latek, aby następnie przelać je przestępcom. Sprawą zajmują się policjanci.
Kolejny mieszkaniec regionu uwierzył w szybki zarobek na kryptowalutach. Mieszkaniec powiatu chełmskiego stracił 40 tys. złotych. Policjanci ustalają okoliczności oszustwa.
Mieszkaniec powiatu łęczyńskiego stracił blisko 30 tys. złotych. 52-latek poprosił brata, aby ten zalogował się na jego konto bankowe. Po wpisaniu w wyszukiwarkę internetową nazwy banku mężczyzna kliknął w wyświetlony pierwszy link. Od tego wszystko się zaczęło.
Kolejna mieszkanka regionu padła ofiarą oszusta. Tym razem 68-latka uwierzyła w historię "niemieckiego dyrektora" płynącego statkiem do Australii i wpłaciła mu łącznie około 50 tys. złotych za przesyłkę, w której miał się znajdować... "skarb rodzinny".
Niestety oszuści nadal bardzo dobrze mają się na takich portalach, jak Facebook i okradają konta osób, które zmanipulowane nieprawdziwą atrakcyjną ofertą inwestycji, instalują na swoich urządzeniach programy do zdalnej obsługi. W tej sposób 73-latek z powiatu zamojskiego stracił ponad 185 tys. złotych.
Z małżeństwem seniorów z Łukowa skontaktował się rzekomy funkcjonariusz CBŚP. Zmanipulowana przez oszustów kobieta zbagatelizowała nawet ostrzeżenia pracownicy banku wypłacając oszczędności, które później wysłała przekazem pocztowym. Co więcej, seniorka jeszcze zaciągnęła pożyczkę, którą też wysłała oszustom pocztowym przekazem.
90-latek nie posłuchał się pracownicy poczty i wpłacił oszustom kilkanaście tysięcy złotych. Mężczyzna dopiero po powrocie do domu zaczął analizować swoje zachowanie i wtedy dotarło do niego, że został oszukany.
48-latek z powiatu ryckiego przekazał kobiecie poznanej na portalu randkowym ponad 17 tysięcy złotych. Kobieta obiecywała wspólną przyszłość.