Mieszkaniec Lublina zatrzymany za nielegalny połów ryb w jeziorze Bikcze (zdjęcia)
12:58 16-11-2024 | Autor: redakcja

W miniony czwartek, 15 listopada, funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej w Lublinie, we współpracy ze Strażą Ochrony Wód Polskiego Związku Wędkarskiego w Lublinie, przeprowadzili skuteczną akcję na terenie jeziora Bikcze. Efektem działań było ujęcie mieszkańca Lublina, który wbrew przepisom dokonał nielegalnego połowu ryb.
Mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku w momencie wyciągania z wody sieci rybackiej o długości 100 metrów. W zastawionej sieci znajdowało się 21 ryb, w tym osobniki gatunków okoń oraz szczupak. Nielegalna metoda połowu stanowi poważne naruszenie prawa i negatywnie wpływa na ekosystem jeziora.
Zatrzymany przyznał się do zarzucanego czynu i został przekazany funkcjonariuszom Policji, którzy prowadzą dalsze czynności w tej sprawie. Państwowa Straż Rybacka apeluje o przestrzeganie przepisów dotyczących ochrony środowiska i przypomina, że nielegalne połowy są surowo karane.
Działania strażników podkreślają znaczenie współpracy między instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę wód i zachowanie równowagi ekologicznej w regionie.

fot. PZW Lublin

fot. PZW Lublin

fot. PZW Lublin
Złapali dziadka za parę rybek a jak pszemus z pisu nakradl milonuw to cisza maletego chce być prezydentem RP jak trump w usa 😝😝😝
Kiedy ktoś zacznie kontrolować kłusownictwo nad rzeką Wieprz?
W Wieprzu nie ma ryb.
Powinien dostać 5 tys. mandatu i upublicznić jego wizerunek. Więcej by tak nie zrobił.
Sasin przeyebał 30 milionów na wybory kopertowe, których nie było i mandatu żadnego nie dostał, ani nawet upomnienia.
Od razu czuję się bezpieczniej, wiedząc, że został ujęty tak groźny bandyta.
Widzę że faktycznie jesteś Januszem. Ciekawe czy jak ten sam człowiek ukradł by coś co należy do Ciebie to tak samo byś mówił. Złodziej to złodziej i takie osoby trzeba tępić
To państwo ukradło Polakom prawo do połowu ryb. Kiedyś nie było pzw, było mnóstwo ryb i każdy sobie łowił ryby ile chciał.
Nie ma co się dziwić że ryby nie biorą, jak są skłusowane z każdego jeziora.
ulice bezpieczniejsze, służba zdrowia lepiej działa – no super, złapać dziadka co z emerytury go nie stać na leki i musi żreć ryby z mułu, nie no super sprawa
Zaraz, zaraz… Wygląda na to, że nie tylko został złapany, ale też zrzucony z wózka😁😉
ale ryby jak w akwarium male
Niech bardziej podniosą opłaty za amatorski połów ryb to w tym kraju będą tylko kłusownicy.
Ludzie z miasta z biedy przyjeżdżają nad jeziora kłusować kradną rolnikom płody rolne tak wygląda uśmiechnięta Polska według tfuska.
To niesprawiedliwe. Ryby to dobro wspólne tak jak grzyby. Kto chce i kto musi z niedostatku powinien mieć możliwość łowienia bez żadnych opłat. Powinien być tylko zmienny zakaz handlu pewnymi gatunkami ryb- oparty na monitorowaniu liczebności gatunków, żeby nie wyginęły przez rabunkową gospodarkę
Żebyś nie wykrakał z tą sprawiedliwością. Na szczęście grzybiarzy jest znacznie więcej niż rybiarzy, i urzędnikom trudniej spacyfikować taką zgraję. Ale jak się umocnią, wezmą się i za grzybiarzy.