Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Mieszkańcy Lublina pragną pełnego zieleni i kwiatów miasta. Rekordowe zainteresowanie zielonym budżetem

W styczniu poznamy ostateczną listę zgłoszonych przez mieszkańców Lublina projektów Zielonego Budżetu Obywatelskiego, które zostaną przeznaczone do realizacji. Ocenie poddanych musi zostać 145 wniosków na łączną kwotę ponad 13 milionów złotych.

Do czwartku 31 października przyjmowano propozycję mieszkańców Lublina do Zielonego Budżetu Obywatelskiego. To już czwarty rok, kiedy mieszkające w Lublinie osoby mogą zgłaszać soje pomysły dotyczące m.in. zagospodarowania terenów zielonych czy też upiększania swojej najbliższej okolicy. W poprzednich latach wielokrotnie wykazywały się one ciekawymi pomysłami. Ich często niecodzienne propozycje nie tylko wzbogacały miejską przestrzeń, lecz również były inspiracją dla urzędników. Wiele inicjatyw stało się bowiem początkiem realizacji szerszych działań, jak na przykład miejskie łąki kwietne.

Zainteresowanie mieszkańców tegoroczną edycją Zielonego Budżetu było znacznie większe, niż w poprzednim roku. Jak wyjaśnia Prezydent Lublina Krzysztof Żuk, wyniki właśnie zakończonego naboru potwierdzają dobitnie, że tereny zielone, nasadzenia, czy łąki zlokalizowane blisko miejsca zamieszkania to coraz ważniejszy temat dla Lublinian, mocno zainteresowanych przyrodą w mieście. Do Urzędu Miasta wpłynęło bowiem 145 wniosków na łączną kwotę ponad 13 milionów złotych, czyli połowę więcej niż w 2018 roku.

Większość inicjatyw dotyczący skwerów, donic kwiatowych, nasadzeń roślin kwitnących czy też nasadzeń dużych drzew w centrum miasta. Jest też kilka projektów dotyczących działań edukacyjnych skierowanych do młodzieży i dzieci. Pojawiły się np. pomysły na wydawnictwa czy akcje zwracające uwagę jak ważna jest zieleń i drzewa wokół nas. Teraz wnioski zostaną poddane ocenie formalnej, a następnie Zespół Ekspertów wybierze te, które trafią do realizacji w 2020 roku. Podstawowymi kryteriami ich oceny będzie udział zieleni, kontekst otoczenia, pomysłowość i funkcjonalność. Budżet na realizację projektów wynosi 2 milionów złotych.

(fot. lublin112)

6 komentarzy

  1. W końcu ludzie zmądrzeli!!! Przecież drzewa,kwiaty, przyroda to coś pięknego nie tylko dla naszego zdrowia ale także dla zmysłów, boli mnie to, że moje ukochane miasto tak zarosło betonem! Drzewa szumcie, przyrodo nie daj się i rośnij!

  2. Parkingów, garaży i miejsc postojowych a nie drzewek, skwerów itp, z których korzystają przede wszystkim panowie o sinych nosach oraz trawki gdzie pieski robią swoje – efekty są widoczne lepiej po pierwszych wiosennych roztopach. Trzeba poprawić infrastrukturę drogową – choć i tak jest trochę lepiej bo oddano nowe odcinki kilku dużych ulic. Ale mimo to przejazd np Racławickimi przypomina raczej motocross a nie reprezentacyjna ulicę Lublina. Jakbym chciał zieleni to bym na wsi mieszkał. W mieście auta nie ma gdzie zaparkować a tu trawniczki i inne chaszcze. Osobiście uważam, ze za te pieniądze można by było dużo poprawić w kierunku naprawy tej trudnej sytuacji z parkowaniem w mieście. A do naprawy jest wiele.

  3. Bardzo dobrze że ludzie myślą tak jak Ty, chcą zieleni a nie betonu,samochód sprzedaj nie będziesz miał problemu z parkowanie.

    • „,samochód sprzedaj nie będziesz miał problemu z parkowanie.” Twoja rada bezcenna ale zauważ, iż nie każdemu samochód służy do w wyjazdu na zakupy, do osiedlowego spożywczaka po bułki.

  4. Dlatego Żuk betonuje Górki Czechowskie , dba o smog. Planowanie przestrzenne ciasne ulice itd.

  5. @ Zenon Gdybyś znał się na życiu i na planowaniu przestrzennym, wiedziałbyś że gęsta i zwarta zabudowa jest znacznie bardziej proekologiczna niż zabudowa rozproszona, nie ważne jak dużą ilością zieleni.
    Nie będąć gołosłownym korzyści gęstej i zwartej zabudowy to: mniejsze koszty ogrzewania (mniej ścian wystawionych na warunki zewnętrzne), wszystko w kupie, a więc blisko, nie trzeba używać samochodów, komunikacja publiczna jest bardziej wydajna, nie trzeba budować tyle sieci uzbrojenia terenu, łatwiej jest wszystkich podłączyć wystarczy jedna porządna oczyszczalnia ścieków, a nie kilkanaście byle jakich, wszystko w kupie jest więcej miejsca na zieleń (zarówno parki, jak i dziką zieleń gdzie mogą spokojnie żyć sobie zwierzęta, więcej terenów otwartych).
    Może rozproszona zabudowa (domki jednorodzinne) gwarantują wygodniejsze warunki życia, ale za cho**rę nie są ekologiczne tak jak zabudowa zwarta i gęsta (komienice i bloki).

Z kraju