Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Miasto zaczęło rozdawać mieszkańcom maseczki ochronne. Od razu zainteresowali się nimi złodzieje

Maseczki ochronne są w ostatnim czasie towarem mocno deficytowym. W Puławach zaczęły być one kradzione. Żołnierze roznoszą je do skrzynek na listy, jednak zanim wyjmą je mieszkańcy, maseczki trafiają w ręce złodziei.

W poniedziałek w Puławach rozpoczęła się dystrybucja maseczek ochronnych wśród mieszkańców. Władze miasta postanowiły bowiem wyposażyć w nie wszystkie osoby zamieszkujące na terenie Puław. Działania te zaplanowano na kilka dni. Na początku rozdano partię dwudziestu tysięcy maseczek, we wtorek dojechało kolejnych pięć tysięcy sztuk, na dzisiaj zaplanowano zaś dostawę piętnastu tysięcy maseczek.

Ich dystrybucją zajmują się żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej z 22. Batalionu Lekkiej Piechoty w Dęblinie. Na dane mieszkanie przeznaczonych zostało tyle maseczek, ile osób je zamieszkuje. Dane te pochodzą z deklaracji mieszkańców dotyczących wywozu odpadów. Powinno to z założenia odzwierciedlać rzeczywistą liczbę osób zamieszkujących dane gospodarstwo domowe. Maseczka wraz z instrukcją stosowania jest wrzucana do skrzynki pocztowej.

Tymczasem niektórzy mieszkańcy w swoich skrzynkach znaleźli tylko kartki z instrukcją. Jak wyjaśnia prezydent Puław Paweł Maj, maseczkami zainteresowali się złodzieje.

– Niestety nawet w sytuacji zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców docierają do nas liczne bardzo przykre informacje o kradzieżach maseczek ze skrzynek. Zwracamy się z prośbą o uczciwe postępowanie, szczególnie w tych trudnych dla wszystkich chwilach, ponieważ tylko staranna ochrona nas wszystkich pozwoli na przerwanie łańcucha zakażeń – mówi Paweł Maj.

Prezydent dodaje, że zostawianie maseczek w skrzynkach pocztowych jest jedyną bezpieczną formą dostawy. Ze względu na pandemię nie można ich dostarczać bezpośrednio do mieszkań ani dzwonić z prośbą o wyjście mieszkańców w celu odbioru maseczek od żołnierza.

(fot. UM Puławy)

9 komentarzy

  1. Jak po jednej na skrzynkę wrzucają to co się dziwić, sami lokatorzy wyciągneli i teraz się żalą, że nie ma bo chcą drugą i kolejne. Pazerność ludzi wychodzi w tych ciężkich czasach.

    • Czytaj ze zrozumieniem. Do skrzynki tyle maseczek ile osób mieszka w danym lokalu wg deklaracji na odbiór odpadów komunalnych.

      • o to dobre…bo w Lublinie ubyło kilka tysięcy mieszkańców jak trzeba był zadeklarować opłaty za śmieci…

  2. To samo będzie z kopertami wyborczymi

  3. Poczytajcie sobie o tych maseczkach. Przed czym chronią. A dokładnie jakiej klasyfikacji muszą być żeby chroniły przed wirusami. Bo te co wam tam wrzucają to nie dość że ich pory są za duże aby powstrzymać wirusa to i czas żywotności jest niski.

    • pewnie, ze są praktycznie żadnej jakości…ale dobrze żeby coś na tej gębie nosić i nie rozpylać aerosolu podczas mówienia albo kasłania…możesz sobie wandamkę założyć, na jedno wyjdzie…
      żeby to wszystko się uspokoiło szybciej trzeba ZAWIESIĆ BEZPŁATNĄ KOMUNIKACJĘ DLA 65+ !!!!
      ZLIKWIDOWAĆ WSZYSTKIE PROMOCJE W MARKETACH !!!!

      może wtedy te 65+ będą robić zakupy w najbliższym sklepie i przestana jeździć po całym mieście !!!!!

  4. A nie prościej było by drynnać do wszystkich w domofonie żeby od razu zeszli i wzieli sobie. Wiadomo cześć ludu w pracy, ale przynajmniej 90% trafiłoby do ludzi ! 🙂

  5. urżnąć łapy przy samych łakociach

  6. Te maseczki są po to żebyś Ty dobry człowieku nie kichał, prychał i chuchał na innych a inni na ciebie. One nie mają za zadanie ochronić cię przed wirusem tylko ograniczyć bezwiedne rozprzestrzenianie wirusa na innych bo bez testu nikt nie wie czy nie jest „bezobjawowym” .

Z kraju