Miał zabrane uprawnienia za jazdę po pijanemu. Przyszedł na egzamin pijany
14:31 04-07-2017
Wczoraj po południu na ulicy Rejowieckiej w Chełmie do policjantów wydziału Ruchu Drogowego, którzy wykonywali czynności służbowe związane z kolizją drogową podszedł mężczyzna.
Oświadczył, że jest egzaminatorem i w chwili obecnej przeprowadza egzamin praktyczny na prawo jazdy. Mężczyzna stwierdził, że osoba zdająca egzamin jest prawdopodobnie pod wpływem alkoholu i poprosił policjantów o potwierdzenie tego faktu.
Jak się okazało dający egzamin praktyczny 41-latek, mieszkaniec gminy Werbkowice, był w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna miał ponad 0,6 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci ustalili, że mężczyzna zdawał egzamin w związku z wcześniejszym cofnięciem mu uprawnień do kierowania co spowodowane było prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości.
2017-07-04 14:23:11
(fot. ilustr. pixabay.com)
DEBEŚCIAK
Brawo łon !
No i powiedzcie szczerze co z takim tłukiem zrobić?
Tylko do utylizacji.
P.H.U BACUTIL
Biorac pod uwage prawo to jezeli ma jeszcze te tak zwane 6 miesiecy proby to mu dadza &4 czyli recydywa i obligatoryjne 2 bezwzglednego
przyszedł udowodnić, że prawko mu zabrali bezpodstawnie, bo na bani tyż umie jeździć i zapewne w takim stanie jeszcze nie raz za kierę wsiądzie. Nogi i ręce za jazdę po pijaku powinni obcinać, to by rozwiązało problem…
może powinni go na jakiś odwyk wysłać, zdrowie by sobie poprawił i by mniejsze zagrożenie na drodze stwarzał
Na takich skierowanych odwyk nie działa. Nie wytrzymają trzech miesięcy. Jeśli już jakimś cudem się uchowa, pierwsze kroki po wyjściu skieruje do wódopoju,
W takim wypadku to już dożywotni zakaz i tyle
myślisz, że to go powstrzyma przed wpierdzieleniem się za kóło??
Przynajmniej będzie wspomagał sprzedaż art, akcyzowych a nie na egzaminy wydawał a jeżdzić i tak będzie.
Trzeba by jeszcze sprawdzić jak dotarł z tych Werbkowic do Chełma