Miał w organizmie 4 promile alkoholu. W takim stanie kierował toyotą
11:04 01-04-2022
Do zdarzenia doszło w czwartek na ul. Strzembosza w Lublinie. Świadek przekazał policjantom, że kompletnie pijany mężczyzna wsiadł do toyoty i odjechał. Z relacji osoby zgłaszającej wynikało, że kierujący zanim wsiadł do auta, miał problemy z utrzymaniem równowagi i szedł wężykiem. W związku z tym świadek szybko zareagował i ruszył za samochodem. Pijany kierowca ostatecznie zjechał do parkingu podziemnego i tam pozostawił samochód.
Policjanci zatrzymali 46-letniego kierowcę toyoty. Od mężczyzny wyczuwalna była silna woń alkoholu. Miał on problemy z utrzymaniem równowagi. Jak się okazało, badanie alkomatem wykazało w jego organizmie 4 promile alkoholu.
Wkrótce 46-latek musi liczyć się z odpowiedzialnością karną za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(fot. lublin112.pl)
Już powinien zaliczać pierwszy z 400 dni odsiadki, a dopiero później to wszystko, co mu „grozi”.
No to co mu „grozi” powinien poczekać w areszcie, a sądy wiadomo jakie są, zanim by się doczekał odsiedziałby „swoje”.
Miał w organizmie 4 promile alkoholu w żyłach… jeszcze troszeczkę i byłby kompletnie pijany.
Może dlatego dzielni policjanci go „zabezpieczyli”…
W taryfikatorze powinien się pojawić zapis, że „zabezpieczony”
po pijoku”, na wyrok wysokiego sądu dowolnej wysokości, powinien oczekiwać za kratkami.
Bolciarz zarobił dniówkę, to się nap**rdo*ił jak świnia
Szkoda, że nie jechał rowerem. Można by wtedy ponarzekać na rowerzystów.
4 promile a zdążył wszystko zrobić
Nie jeden trzeźwy dzisiaj wywali dzwona
I nie jeden pedofil dzisiaj, legalnie skorzysta z usług prostytutki. No, ale nie wiem, czego ma to dowodzić?
Chłopczyku, znowu nie uważałeś w szkole. Partykułę „nie” w tym przypadku piszemy łącznie, czyli niejeden. Poza tym pedofil raczej nie korzysta z usług prostytutek, chyba że nieletnich…
Uprzejmie podpowiadam, ze takie nieletnie, nazywają się galeriankami
I dobrze,teraz żwiadek będzie łażił po sądach przez parę lat,a za kilka lat sąd zapyta czy rzeczywiście czułem alkohol.Tak jest w sądach.
Trzeba go było wywieźć do lasu. Tam by sobie trzeźwiał aż do us….j śmierci.
Czyżby to byl słynny profesor co wcześniej jeździł subaru i też wpadł!?