Miał ponad 3 promile, doprowadził do groźnego zdarzenia drogowego i próbował uciec (zdjęcia)
13:04 12-03-2025 | Autor: redakcja

W poniedziałkowy wieczór na drodze krajowej nr 74 w miejscowości Szopinek w powiecie zamojskim doszło do zdarzenia drogowego z udziałem dwóch samochodów osobowych. Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe.
Policjanci wstępnie ustalili, że kierujący volkswagenem jechał w kierunku Zamościa od strony Hrubieszowa. Na skrzyżowaniu Szopinek – Kalinowice, z drogi podporządkowanej, z dużą prędkością wyjechał kierujący renaultem, nie zatrzymując się przed znakiem „Stop”. Doszło do zderzenia pojazdów. Sprawca kolizji, zamiast udzielić pomocy, wysiadł z auta i rzucił się do ucieczki w stronę pobliskich pól.
Na sytuację błyskawicznie zareagowali świadkowie. Kobieta zadzwoniła na numer alarmowy, a dwaj mężczyźni ruszyli w pościg za uciekinierem. Dołączył do nich również strażak z Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. Po krótkim pościgu zatrzymali sprawcę i przekazali go przybyłym na miejsce policjantom.
Okazało się, że kierującym renaultem był 40-letni mieszkaniec Inowrocławia. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kierowca volkswagena, 44-letni mieszkaniec Zamościa, był trzeźwy. Przewoził 75-letniego pasażera, który trafił do szpitala. Na szczęście po badaniach został wypisany do domu bez poważniejszych obrażeń.
Nietrzeźwy kierujący został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu do 3 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz wysoka kara finansowa. Poniesie także odpowiedzialność za spowodowanie kolizji poprzez nieustąpienie pierwszeństwa.

fot. Policja Zamość
Kary dla pijaków drogowych są dalej za małe
Na początek powinien zaliczyć 300 dni odsiadki, tak z taryfikatora. Reszta kar później
Powinien dostać 5 lat więzienia i 10000 zł grzywny
Jak był z Inowrocławia to pewnie za dużo było CIN, CIN
… lokalny samogon szybko rozum odbiera, szczególnie zamiejscowym, lokalsi piją zawodowo i są odporni