Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Martwy pies w centrum miasta. Właściciel wcześniej skopał go, bo zwierzę weszło za nim do urzędu (zdjęcia)

Policjanci z Puław ustalili mężczyznę, który na jednej z ulic miasta znęcał się nad psem. 63-latek wielokrotnie kopał zwierzę, a wszystko zarejestrowała kamera monitoringu. Chwilę później pies został znaleziony martwy. Funkcjonariusze zabezpieczyli nagranie z kamer oraz ustalili świadków zdarzenia.

Zdarzenie miało miejsce w rejonie jednego z urzędów pocztowych w Puławach. W pobliżu budynku został znaleziony martwy pies rasy jamnik. Jak ustalili mundurowi, pies należał do 63-latka z Puław.

Funkcjonariusze dowiedzieli się również, że kilkanaście minut przed tym, jak pies został znaleziony martwy, jego właściciel kopniakami wygonił go z urzędu, a następnie kopał go po całym ciele przy wejściu do budynku. Truchło zwierzęcia zostało zabezpieczone, a następnie przeprowadzono sekcję zwłok psa. Dodatkowo mundurowi wykonali oględziny miejsca zdarzenia, a także zabezpieczyli nagrania z monitoringu.

– Ze wstępnych ustaleń wynika, że pies wszedł za właścicielem do urzędu i czekał na niego w przedsionku. Gdy mężczyzna zauważył, że pies tam siedzi, kopniakami zmusił go do opuszczenia budynku. Po tym pies zaczął słabnąć i skrył się w krzakach, gdzie później został znaleziony martwy – relacjonuje komisarz Ewa Rejn-Kozak z puławskiej Policji.

Szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą puławskiej jednostki. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności.

Martwy pies w centrum miasta. Właściciel wcześniej skopał go, bo zwierzę weszło za nim do urzędu (zdjęcia)

Martwy pies w centrum miasta. Właściciel wcześniej skopał go, bo zwierzę weszło za nim do urzędu (zdjęcia)

(fot. Policja Puławy)

55 komentarzy

  1. Nie jestem psiarzem, ale dla mnie jamniki to takie poczciwe pieski. Patrzysz na takiego i chcesz go pogłaskać. Tylko szkoda, że trafił na takiego jełopa.

  2. Ciekawe czy taki sam „milusi” jest w domu dla swojej rodziny

  3. Zastanów się co piszesz skretynialy idioto! Kopać to sobie możesz SWOJE krzesło a nie żywa czująca istotę.

  4. A dlaczego Ci owi świadkowie nie zareagowali?

  5. Pierwsze słyszę żeby pies od kopniaka padł.

    • To mało słyszałeś. Ilu ludzi umiera od jednego ciosu, a co dopiero 10-krotnie mniejszy pies o kilku kopów…
      Możesz sobie poczytać o krwotoku wewnętrznym na przykład, to będziesz odrobinę mądrzejszy.

    • To mało jeszcze słyszałeś, zdarza się że ludzie od kopniaka umierają. Zależy od siły kopniaka i miejsca kopnięcia.

  6. Sama mam jamniczka jak bym tamtendy przechodziła to by dziadzio lezał obok w krzaczkach

  7. Jak go kopał to NIKT NIE POMOGL PSU….Nie zwrócił uwagi Panu żeby przestał???!!!! NIE Dostałby TYLU KOPNIAKÓW. ON szedł sam potem.. Taki skopany.. Nikt nie zawiózł do weterynarza nie zainteresował się???

  8. A gdzie piesek miał SMYCZ z?????? On jest winien. Właściciel. I że pies był tak wierny ze wszedł do budynku to nie jego wina powinien być na smyczy.
    Źle się nim opiekował. Pewnie w domu też go kopał. Chudy ten pies jakoś z kadru..SMUTNY.. bez pomocy od ludzi co to widzieli..
    ZAKAZ POSIADANIA PSÓW I KOTÓW!!!! DOŻYWOTNIO… I POLICJA MA MU KONTROLE ROBIĆ.

  9. Z artykułu nie wynika aby właściciel psa został aresztowany tylko że ustalili kim on jest, czyli rozumiem że ten osobnik dalej sobie spokojnie chodzi na wolności. Mam nadzieję że zostanie aresztowany i dostanie najwyższą przewidzianą karę bez zawiasów. Zero litości !!!

  10. Ludzie są gorsi od zwierząt

Z kraju