Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W Lublinie trwa billboardowa kampania „Szkoła to nie kościół”

W dziewięciu lokalizacjach w Lublinie pojawiły się niedawno billboardy kampanii społecznej „Szkoła to nie kościół”. Jej organizatorzy domagają się by szkoła była miejscem bezpiecznym i przyjaznym dla wszystkich dzieci w każdym dniu nauki, przez cały rok szkolny, wolnym od przemocy symbolicznej.

74 komentarze

  1. Czego to oni nie wymyśla. Nie w każdej szkole tak jest… chyba trochę przesadzają…

  2. Od pewnego czasu mniejszości chcą rządzić większością widać to w polityce, w religijności czy w innych przestrzeniach życia codziennego. Czy was nie p……balo całkiem. Jeśli wam jest źle w tym kraju to droga wolna nikt was nie będzie trzymał na siłę. Najlepiej przeciwnicy przeciw wszystkiemu i wszystkim jedźcie do kraju islamskiego czy żydowskiego i tam protestujcie. Tam walczcie o demokrację lazcie po ulicach podburzajcie społeczeństwo. Można śmiało powiedzieć że te i inne wydarzenia ostatniego roku jest organizowane celowo i wymierzone przeciw Polsce i Polakom. Zastanawiam się dlaczego ABW nie zajmie się tymi działaniami i nie sprawdzi kto finansuje zadymy w naszym kraju..

  3. Akcja sponsorowana przez SOROSA? Jak „wytępi” się Chrześcijan to w szkołach szybko pojawi się gwiazda dawida lub półksiężyc 🙂

  4. Po pierwsze religia nie jest obowiązkowym przedmiotem – kto nie chce nie musi dziecku chodzić na religie – proste – przecież to wolny kraj – nie powinno sie czuć przecież inaczej jak jedno z klasy nie bedzie chodzić na religie ! Ludzie z tej wolności naprawdę coś się wam robi w głowę – PIS – zły ale jak zwolennicy PO i innych partii biorą 500+ na dziecko to jest niby OK ! – Ludzie charakter to trzeba mieć od początku do końca – nie chcecie religii wolny wybór nie dajecie dziecka na religie !

  5. Przymus do ateizmu już był. Milicjanci potajemnie chrzcili swoje dzieci. Należący do PZPR, na stanowiskach, kryli się ze swoją wiarą z obawy o przywileje. Komunizm, jak to pięknie brzmi. Może jakiś przymusowy, niedzielny CZYN? Ktoś widział bilbordy przeciw ateistom? Dziecko pyta dorosłego; dlaczego nie wierzysz, że Bóg istnieje? Czy jest przymus uczestniczenia w religijnych praktykach? Nawet w Kościele niema takiego przymusu. Alternatywą są zajęcia z etyki, czy etykę też należy usunąć?

    • Jaką alternatywą jest etyka. Ile tygodniowo godzin religii a ile etyki jest w szkole? Ile osób musi liczyć grupa etyki żeby została zorganizowana? A nauczyciele etyki to najczęściej katecheci. Nie rozumiem też, dlaczego ma być religia albo etyka, a nie jedno i drugie.

  6. I tu się z tobą zgadzam. Tak jak z lbn. Zastanawiam się tylko gdzie są instytucje które mają bronić naszego kraju i obywateli. Czy ci ludzie nie widzą że komuś zależy na zdestabilizowaniu Polski.

  7. Albert Pike i jego manifest o 3 wojnach światowych, poszukać, przeczytać i będziecie wiedzieć, dlaczego to sie dzieje tu i teraz.

  8. „Prawica Rzeczypospolitej występuje do ministerstwa edukacji narodowej o odwołanie tzw. rozporządzenia antydyskryminacyjnego ogłoszonego przez minister Kluzik-Rostkowską. To ono stało się administracyjnym (bo przecież nie prawnym) uzasadnieniem wchodzenia organizacji politycznego ruchu homoseksualnego do szkół – mówi w rozmowie z tygodnikiem „Idziemy” Marek Jurek, poseł do Parlamentu Europejskiego.”
    reszty sobie poszukajcie w necie jaka kasa i kto to g…o finansuje

  9. Idź szukać poprawności politycznej w Sztokholmie teraz… Lewactwo i pederastwo, ciekawe czemu to lewactwo nie protestowało jak orzeł nie miał korony na godle…

  10. Komentarze pisane przez członków tej całej dziwnej fundacji. Nie ma co się spinać. To jeden z elementów kampanii…
    Niech się bawią we własnej piaskownicy.

    • Może i cześć tak, ale właśnie na tym polega problem zagorzałych katolików że nie potrafią, a nawet bym powiedział nie chcą wysłuchać innych. Są zakodowani na rzeczowe argumenty tylko bezmyślnie klepią i powtarzają co im ksiądz powie. Zero myślenia, tylko życie w męczarni w imię jakiś wyższych celów i życie w strachu. Co kto lubi.

      • Akurat Wy nie dopuszczacie do rozmów na rzeczowe argumenty, ponieważ każda taka próba kończy się dla Was sromotna porażka. Co zostało już nie raz udowodnione.

      • O proszę… Znaleźli się… Wybawiciele nasi… Ach, jak ja Ci dziękuję, że mnie próbujesz wybawić ze szponów tego okropnego Kościoła… Wyście się chyba rozumami pozamieniali… z czym to sobie dopowiedz sam.

        Jesteście akurat głośnymi krzykaczami, którzy bardzo boją się dyskusji opierającej się na rzeczowych argumentach, ponieważ przegrywacie je sromotnie. Co zostało już nie raz udowodnione. Więc daruj sobie…

        A jak tak bardzo chcesz laickiego Państwa, to daleko masz do Francji? Śmiało, emigruj za lepszym jutrem.

        Wybawiciele… hehe 😀 Toś mnie rozbawił :).

Z kraju