W środę po południu czterech nieletnich chłopców, w rejonie osiedla Poręba, układało kamienie na torach. Wszyscy zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei.
Kogoś nieżle fantazja poniosła z tą możliwością uszkodzenia lub wykolejenia pociągu na takich kamyczkach. Jedynym zagrożeniem było ewentualne „wystrzelenie” kamienia z pod koła i trafienie w durną łepetynę któregoś z gówniarzy. A wtedy rodzice pozwali by kolej o odszkodowanie. Głupia, niebezpieczna zabawa, którą chcą podciągnąć prawie pod terroryzm.
igor
W końcu jest ten tor, to jest i zabawa
EsEs
Połamać ręce i nogi tym psim []
Krzysiek ale inny.
Musze poprzeć mojego imiennika z początku dyskusji.Nie chodzi o sam wybryk, bez wątpienia nie najmądrzejszy, ale o wszechobecną współcześnie tendencję do robienia z igły wideł. W najmniejsze wykroczenie zostają zaangażowane zaraz niezliczone ilości służb. Rodzice dzieciaków powinni zostać przez SOK ukarani mandatem i koniec sprawy. Szkodliwość czynu jest znikoma, a zagrożenie dla pociągu żadne. Poza tym mam pytanie do redakcji, a raczej Sokistów – skąd fotki tych kamieni skoro przejechał przez nie pociąg Lublin – Deblin. Od nowa poukładali żeby foty zrobić?
esssa
Pociągi
maja zderzaki metalowe do tego wiec w czym problem?
Widzę, że redaktorzy czy redaktor też poukładali kamienie… Strach pomyśleć jak nie zdążyli by ich usunąć przed nadjeżdżającym pociągiem…
Kogoś nieżle fantazja poniosła z tą możliwością uszkodzenia lub wykolejenia pociągu na takich kamyczkach. Jedynym zagrożeniem było ewentualne „wystrzelenie” kamienia z pod koła i trafienie w durną łepetynę któregoś z gówniarzy. A wtedy rodzice pozwali by kolej o odszkodowanie. Głupia, niebezpieczna zabawa, którą chcą podciągnąć prawie pod terroryzm.
W końcu jest ten tor, to jest i zabawa
Połamać ręce i nogi tym psim []
Musze poprzeć mojego imiennika z początku dyskusji.Nie chodzi o sam wybryk, bez wątpienia nie najmądrzejszy, ale o wszechobecną współcześnie tendencję do robienia z igły wideł. W najmniejsze wykroczenie zostają zaangażowane zaraz niezliczone ilości służb. Rodzice dzieciaków powinni zostać przez SOK ukarani mandatem i koniec sprawy. Szkodliwość czynu jest znikoma, a zagrożenie dla pociągu żadne. Poza tym mam pytanie do redakcji, a raczej Sokistów – skąd fotki tych kamieni skoro przejechał przez nie pociąg Lublin – Deblin. Od nowa poukładali żeby foty zrobić?
Pociągi
maja zderzaki metalowe do tego wiec w czym problem?