Lublin: Alarm bombowy w salonie komórkowym. Sprawca namierzony
09:37 06-07-2013
Policjanci z Lublina otrzymali telefoniczną informację, że w jednym z salonów sieci komórkowej, w centrum miasta podłożona została bomba.
Do zdarzenia doszło w piątek przed południem. Na numer alarmowy policji zadzwonił nieznajomy mężczyzna. Mówił, że w jednym z salonów sieci komórkowej, w centrum miasta podłożył ładunek wybuchowy, który zdetonowany zostanie punktualnie o godz. 12. Powodem zdarzenia miała być niewłaściwa obsługa pracowników salonu. Pod koniec rozmowy mężczyzna oznajmił, że jednak żartuje i rozłączył się.
Zaraz po otrzymanym zgłoszeniu, na miejsce wysłani zostali policjanci. Zgodnie z obowiązującymi procedurami przystąpiono do sprawdzenia całego obiektu. W policyjnych czynnościach uczestniczył także przewodnik z psem przeszkolonym do wyszukiwania materiałów wybuchowy. Alarm okazał się fałszywy.
Jednocześnie policjanci operacyjni rozpoczęli ustalenia sprawcy fałszywego alarmu. Jeszcze wczoraj został on zatrzymany, to 39 letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w chwili zatrzymania był pijany, badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 3 promile alkoholu. 39-latek trafił do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu doprowadzony zostanie do Prokuratury Rejonowej Lublin – Północ – informuje Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego KWP w Lublinie.
Odradzamy takie zabawy ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami czyn ten zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Komentarze wyłączone