Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Lubelscy terytorialsi na poligonie rozpoznawczym (zdjęcia)

Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady OT uczestniczyli w zimowym zgrupowaniu Wojsk Rozpoznawczych i Walki Elektronicznej w Kotlinie Kłodzkiej. Terytorialsi prowadzili obserwację, ćwiczyli przetrwanie w trudnych warunkach oraz doskonalili pracę w zespołach. Ćwiczenia zorganizowało Dowództwo Generalne RSZ.

Rozpoznanie to oczy i uszy każdego dowódcy. Dlatego też, każdy żołnierz musi być odpowiednio przygotowany do prowadzenia obserwacji, organizacji działań nieregularnych, zakładania bazy patrolowej czy organizacji bytowania zimą w terenie górzystym. Żołnierze WOT z kilku brygad OT, w tym z Lubelszczyzny ćwiczyli na poligonie Wojsk Rozpoznawczych i Walki Elektronicznej w Ośrodku Szkolenia Piechoty Górskiej „Jodła” w Dusznikach-Zdroju. Terytorialsi wzięli udział w licznych kursach, zdobywali doświadczenia w technikach przetrwania, organizacji marszu w dzień i w nocy, przygotowaniu posterunku obserwacyjnego oraz w nauce technik wspinaczkowych.

– Rozpoznanie to bardzo ważne ogniwo dla każdego dowódcy. To na podstawie danych z rozpoznania dowódca zachowuje świadomość sytuacyjną oraz planuje i określa sposób działania wojsk własnych. Właśnie dlatego każdy żołnierz musi być odpowiednio przygotowany w zakresie planowania, organizacji i realizacji działań nieregularnych, zakładania bazy patrolowej, organizacji posterunków obserwacyjnych czy organizacji bytowania zimą w terenie górzystym. W czasie zgrupowania poligonowego, naszym głównym celem było doskonalenie umiejętności z zakresu przetrwania, przemieszczenia i prowadzenia obserwacji, jak również przygotowania do działania w terenie górzystym, który jest specyficznym środowiskiem walki. Zajęcia te pozwoliły na ujednolicenie działań we wszystkich pododdziałach WOT – powiedział płk Sebastian Świętoński, szef Oddziału Rozpoznania WOT.

Lubelscy terytorialsi na co dzień nie mają okazji ćwiczyć w terenie górskim, dlatego czas zgrupowania wykorzystali do maksimum.

– Przez cały czas przyświecała mi myśl możliwie jak największego urealnienia działań. Moi żołnierze w sile sekcji prowadzili działania rozpoznawcze w dzień i w nocy, rozpoznając konkretne pododdziały, ludzi i sprzęt przy użyciu nowoczesnego sprzętu optoelektronicznego. Za koronne zadanie uważam przeprowadzenie nocnego przenikania przez odcinek drogi tymczasowo patrolowany przez przeciwnika, które okazało się być zadaniem bardzo wymagającym. Uczyliśmy się także technik linowych i podstaw wspinaczki górskiej – mówi ppor. Szymon Nieścier, dowódca modułu szkoleniowego 2 LBOT.

Niełatwe zajęcia czekały też uczestników kursu SERE (Survival, Evasion, Resistance, Escape). Żołnierze uczyli się między innymi działania w rejonie kontrolowanym przez przeciwnika, poznawali sposoby przetrwania w izolacji od własnych wojsk, nawigowania z użyciem mapy, kompasu oraz urządzeń improwizowanych. Ćwiczyli sygnalizację oraz współpracę z tzw. siłami odzyskującymi. Uczyli się też metod zdobywania pożywienia i uzdatniania wody.

Współpraca i wymiana doświadczeń żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej z wojskami operacyjnymi stale się rozwija. Terytorialsi już kolejny raz brali udział we wspólnym szkoleniu z żołnierzami pododdziałów rozpoznawczych Dowództwa Generalnego RSZ. To formy praktycznych ćwiczeń umożlwiające wymianę doświadczeń, współdzielenie zasobów szkoleniowych, a także wymianę informacji dotyczących zagrożeń. Doskonalenie umiejętności współpracy i rozwijanie potencjału obronnego to wspólne cele wszystkich rodzajów Sił Zbrojnych RP.

Lubelscy terytorialsi na poligonie rozpoznawczym (zdjęcia)

Lubelscy terytorialsi na poligonie rozpoznawczym (zdjęcia)

Lubelscy terytorialsi na poligonie rozpoznawczym (zdjęcia)

Lubelscy terytorialsi na poligonie rozpoznawczym (zdjęcia)

(fot. LBOT)

3 komentarze

  1. Anioł cieć (dawniej; stróż)

    Oby ich umiejętności nie musiały się przydać.

  2. I co rozpoznali ?

  3. Ja byłbym świetnym dowódcą.

Z kraju