Liczyła się każda sekunda. Dziecko połknęło kapsułkę do prania i miało problemy z oddychaniem
11:01 25-03-2020
Do zdarzenia doszło wczoraj na al. Solidarności w Lublinie. Policjanci zatrzymali do kontroli pojazd, kierowany przez 37-latkę, która przekroczyła prędkość o niemal 70 km/h. Jak się okazało kobieta wiozła do szpitala 3-letnie dziecko, które połknęło kapsułkę do prania.
Kobieta była bardzo przestraszona. W tej sytuacji liczyła się każda chwila, ponieważ dziecko miało problemy z oddychaniem. Mundurowi podjęli decyzję o pilotażu pojazdu do szpitala.
Używając sygnałów świetlnych i dźwiękowych funkcjonariusze pomogli kobiecie szybko i bezpiecznie dotrzeć na oddział ratunkowy, gdzie udzielono pomocy dziecku. Policjanci z uwagi na stan wyższej konieczności interwencję zakończyli na wylegitymowaniu 37-latki.
(fot. pixabay.com)
Wiem, że dzieci to 3 oczko w tyłeczku! Ale ludzie takie rzeczy się chowa! I to wysoko!
Dorosły człowiek miałby problem z połknięciem takiej kapsułki. Jest duża. Jak mogło to zrobić dziecko. I gdzie dorośli to trzymali ?
Brawo za pomoc 🙂
To ona nie wie źe takie środki trzyma się wysoko na półce ? Przecieź ma pewnie jakieś pawlacze, szafki ??
Ona nadaje się na matkę , jak jej p*****a na rakietnicę.
Pewnie nawet nie zauważyła odpowiednich oznaczeń na opakowaniu. Od lat właśnie ze względu na liczne wypadki wszyscy producenci dbają o to by opakowania były bezpieczniejsze (zapięcia na „klik”, itp) i informują o konieczności przechowywania poza zasięgiem dzieci. Czytać trzeba etykiety, a nie tylko Fejsbuczki.
Serio?
Naprawdę trzeba czytać etykiety, żeby się dowiedzieć, że środki czystości są groźne dla zdrowia? ŁAŁ.
Era dorosłych milenialsów nadciąga. I oni niedługo będą nami rządzić…
U większości producentow kapsułki wyglądają jak żelek z sokiem owocowym, co może mylić dzieci, nie lepiej jest z deserami typu Kubuś mus gdzie mała nakrętka może być przyczyną udlawienia.
A kto kupuje kapsułki do prania? Folijka do końca się nie rozpuszcza i szkoda pralki.
A po co też 90% społeczeństwa kupuje płyny do płukania. Przecież to oznacza ze nasze ubrania są nasączone chemią z niefajnym przeważnie zapachem,. Reklama zrobiła swoje i ciemny lud to kupił.
ewidentnie matka roku. tylko dziecka szkoda, że się latami z taką *** będzie męczyć
Alek sam jesteś ciemny , płyn zmiękcza odzież i jest łatwiejsza do prasowania flejo .
Jacy tu wszyscy mądrzy? Żygać się chce jak Was czytam ,mądre matoły !!!
Sama tak pilnujesz swoich dzieci, że Cię komentarze drażnią?
Po błędach widać, że jesteś kolejną ofermą życiową, jak tamta.