Krzysztof Żuk: „Otwarcie żłobków i przedszkoli 6 maja uważam za nierealne”
17:12 30-04-2020
Prezydent Lublina w czwartek w mediach społecznościowych odniósł się do rządowych informacji dotyczących otwierania 6 maja przedszkoli i żłobków. Krzysztof Żuk zaznaczył, że decyzja ta zapadła na poziomie ministerialnym bez konsultacji z samorządami. Prezydent przekazał dzisiaj swoje stanowisko, ze względu na liczne zapytania, jakie dostaje w tej sprawie od mieszkańców i pracowników placówek dla najmłodszych. Co więcej, otwarcie żłobków i przedszkoli ma nastąpić w szczycie epidemii bez jednoznacznej rekomendacji ministra zdrowia.
– Bezpieczeństwo mieszkańców Lublina jest w tej sytuacji najważniejsze. Dlatego zanim podejmę ostateczną decyzję oczekuję od Sanepidu, że przedstawi nam jasną informację na temat rzeczywistej ilości zakażeń Covid–19 w Lublinie i o realnych zagrożeniach dalszymi zakażeniami. Miasto nie posiada bowiem takich informacji, nie ma „mapy” zakażeń z potencjalnymi ogniskami koronawirusa, a mimo to staje przed niezwykle trudną decyzją, od której zależy bezpieczeństwo mieszkańców Lublina. Żeby ją podjąć w pełni odpowiedzialnie musimy mieć jak najwięcej danych o zakażeniach w mieście. Oczekuję także jednoznacznego stanowiska Sanepidu, że otwarcie żłobków i przedszkoli nie będzie stanowić zagrożenia dla zdrowia i życia naszych dzieci i ich rodzin, a także dla pracowników tych placówek. Chociażby z tego powodu otwarcie żłobków i przedszkoli w dniu 6 maja jest nierealne – poinformował Krzysztof Żuk.
Prezydent Lublina wskazuje na niejasne i ogólnikowe wytyczne dla instytucji zajmujących się opieką dziećmi. Chodzi tu m.in. o „systematyczną” dezynfekcję zabawek czy przyborów sportowych, a zwłaszcza zachowanie dystansu między dziećmi.
– Realizacja tych wytycznych wymusza także na dyrektorach placówek ograniczenie przestrzeni dostępnej dla dzieci, w tym wydzielenie pomieszczeń na „izolację” oraz ograniczenie liczby dzieci. To nie są szczegółowe wytyczne o bezpiecznej organizacji pracy i opieki nad dziećmi w żłobkach i przedszkolach, które powinny również uwzględnić możliwości przeprowadzania testów na koronawirusa wśród kadry placówek. Działania mające na celu dostosowanie placówek opiekuńczych do pracy nie powinny być wykonywane w pośpiechu, by nie narażać zdrowia dzieci i pracowników żłobków i przedszkoli – wyjaśnia prezydent miasta.
Krzysztof Żuk przekazał, że od środy placówki kontaktują się z rodzicami pytając, czy są zainteresowani uczęszczaniem dzieci do żłobka lub przedszkola.
– Oczekujemy odpowiedzi na zapytanie mailowe, czy telefoniczne abyśmy mogli ocenić realną potrzebę uruchomienia opieki dla dzieci w publicznych placówkach biorąc pod uwagę konieczność utrzymania wymaganego reżimu sanitarnego. Jednocześnie przypominamy, że rodzice, którzy w przypadku otwarcia żłobków i przedszkoli zgodnie z zapowiedzią rządu, wyślą do nich dzieci, stracą prawo do zasiłku opiekuńczego – dodaje Krzysztof Żuk.
(fot. Krzysztof Żuk)
Tak to jest jak miastem rządzi skazaniec -takich ani prawo ani dobry obyczaj nie obowiązuje
Odpowiedzialna decyzja w sprawie nieodpowiedzialnych rodziców chcących narażać swoje dzieci na zagrożenie zdrowia i życia. Rączek i nóżek dzieciom nie skrępujecie .
Jak by tusek Premier rekomendował obowiązkowe lizanie barierek i poręczy w trajdkach i autobusach – to żuk swoim tokiem myślenia – poparł go pierwszy po trzskowskim – gamoń wazeliniarz.
Widzę że pisowskie szambo wybiło na l112 🙂
To nie szambo to dobrze opłacani trole. Na każdym portalu pod każdym wątkiem(nieważne na jaki temat by był) jest po kilka komentarzy jaki to PiS jest wspaniały i jaki to Tusk był fatalny.
Nierealne? A dzisiaj dostaliśmy informację że przedszkole 86 w Zespole Szkół nr 12 przy ul. Sławinkowskiej od 06.05.2020 będzie otwarte. Szaleństwo…
Na pewno nie poślę tam swojego dziecka! Pozdrawiam normalnych.
Ale 600 osób które zmarło w 2 miesiace z 3mln to pandemia?czy ktoś widział na własne oczy ze ci ludzie umarli na uroJona pandemie. ludzie zacznijcie myslec a nie na siebie napierdala. .
Pani k może nie posyłać swojego dziecka . To jej sprawa. Natomiast ja proponuję wszystkim którzy muszą pracować a nie mają co zrobić z dziećmi przyprowadzić 6 maja dzieci do ratusza.