Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kobieta potrącona na przejściu dla pieszych na ul. Willowej. Są utrudnienia w ruchu

Utrudnienia w ruchu napotkają kierowcy na ul. Willowej. Na miejscu wypadku pracują policyjni technicy.

Do wypadku doszło w czwartek około godziny 19:20 na ul. Willowej w Lublinie. Na wysokości Ogrodu Botanicznego samochód osobowy potrącił kobietę. Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak nas poinformowano, kierujący samochodem osobowym mężczyzna na oznakowanym przejściu dla pieszych potrącił przechodzącą przez jezdnię kobietę. Poszkodowana została przetransportowana do szpitala.

Na miejscu pracują policyjni technicy, którzy ustalają szczegółowe okoliczności wypadku. Zablokowany jest jeden pas jezdni. Ruch odbywa się wahadłowo.
50

52

53

(fot. nadesłane – Krzysztof – DZIĘKUJEMY)
2017-11-30 20:11:26

24 komentarze

  1. Z Willowej zrobil sie jakis trakt komunikacyjny, po poludniu wlaczyc sie do ruchu z ktorejs z bocznych ulic trzeba miec fart, co gorsza wielu kierowcow olewa fakt ze to jednak teren zabudowany i obowiazuja tu okreslone zasady ruchu drogowego, to nie pierwsze potracenie na tej ulicy, mam nadzieję ze poszkodowanej nic powaznego sie nie stalo. A kierowcom zalecam wiecej ostroznosci, swieta blisko , ludzi ogarnia sraczka sklepowa to i roztargnionych bedzie wiecej na przejsciach , a po co sobie koniec roku spaprac!?

  2. ale jak to na przejściu potrącił świętą krowę? przecież powinien się zatrzymać w śniegu i deszczu na 1 metrze, bo po co piesza ma czekać 2-3s jak on przejedzie…ma pierwszeństwo to włazi…kierowca winny a piesza albo szpital albo cmentarz ale pierwszeństwo miała…ot cała prawda o lubelskich świętych krowach na przejściach

    • Myślałam, że nigdy nie poprę takiego toku rozumowania, ale przy dzisiejszej pogodzie to trzeba mózgu nie mieć, żeby się przed auto ładować. Nawet na przejściu. Widać kobitka nie kierowca…

      • Apoloniusz Pierdółko, brat Kleofasa, też Pierdółki, a mąż starej Pierdółkowej

        Ja też się z tym zgadzam – bo niektórym się zdaje, że po co czekać, aż samochód przejedzie, „pirsyństwo mom, to sie pchom”.

      • Ja jestem kobitka- kierowca i wypowiem się jako piesza. Tak samo jak piesza nie powinna się ładować tak samo kierowca ponieważ jest TAKA pogoda zdecydowanie powinien zwolnić i podwoić uwagę dojeżdżając do przejścia. Wielokrotnie doświadczam wchodząc na przejście z uwzględnienim odległości auta od przejścia, że taki nawet nie zdejmie nogi z gazu nie mówiąc już o zwolnieniu. Macie kierowcy wiele na sumieniu, a zachowanie ostrożności przed przejściem to nic nie znaczący slogan dla wielu z .was

      • Codziennie jeżdżę willowa widzę co wyprawiaja piesi wyskajauja na psy nie patrząc ‼️

  3. W końcu musiało dojść do potrącenia na tym dziwnym, „oznakowanym” przejściu… A teraz czekamy na komentarze ekspertów jeszcze bez prawa jazdy 🙂

  4. A czemu dziwnym przejściu, co w nim takiego dziwnego ?

  5. To przejście jest bardzo słabo oświetlone, czesto nawet jak sie staram, ciężko tam coś zobaczyć w taką pogodę. A jak.ktoś się wystroi na czarno to krzyż na drogę.

  6. Czy wazne jest to czy Kobieta potracona byla kierowca? Czy wazne jest to w co byla ubrana?
    Owszem wazne ale nie wazniejsze obecnie niz jej zycie…kobieta wyszla z autobusu i normalnie chciala sie udac na drugą strone.. Gdyby jednak mogla przeskoczyla by… Ale czy pada snieg czy deszcz czy slonce swieci kierowcy zasrany obowwiazek jest zachowac ostrożność na drodze z takim ograniczeniem. Mieszkam obok i rowniez jestem kierowca i rowniez pieszym…. Wielokrotnie cofalam sie z jezdni z wozkiem dzieciecym na chodnik bo nadjezdzajcy samocho nawet nie mial zamiaru zwolnic mimo ograniczeń….
    Gdyby Tej Pani udaloby sie przejsc bo szybciej by przeszla samochod potracilby moja corke ktora wracala wlasnie z psem w bialej kurtce i mysle ze rowniez by jej nie zauwazyl…
    Takze naocznym swiatkiem zostala 12 letnia dziewczynka i z jej opowiesci wiem ze kobieta nikomu nie weszla pod kola…..

    • Sasiadko do jakiej szkoly chodzilas? Prawidlowo powinnas napisac „swiadkiem” a nie „swiatkiem”. Lepiej rozgladaj sie na lewo i prawo zanim wtargniesz na jezdnie. Przy takiej pogodzie kierowca ma zaparowane szyby i nic nie widzi po bokach a jeszcze jak z przeciwka oslepiaja go inni kierowcy to tym bardziej nic nie widzi. Jak by mial na kazdym przejsciu zwalniac zeby sie upewnic czy jakas istota z zadartym do gory nosem wchodzi na przejscie to jego podroz trwala by w nieskonczonosc bo jak sama wiesz przejsc dla pieszych jest miliony. Pieszy ma obowiazek upewnic sie czy nic nie jedzie a nie bezmyslnie pchac sie na przejscie. Winni sa piesi.

    • Moze niech corka sie rozglada … bo z pani relacji wynika ze wlazlaby bezmyslnue tak jak ta potracona.

    • Po jakiego grzyba kazałaś 12-letniemu dziecku przechodzić z psem na drugą stronę ulicy w taka pogodę, to już nie można po tej stronie Willowej gdzie mieszkasz pospacerować. Też mieszkam w okolicy i wiem, że na Willowej jest kilka przejść obok siebie a piesi jak to piesi czasem się rozglądają a czasem nie.

      • Aaron Fleischman

        Wiedziałem, że skończy się na tym, że piesi będą rozliczani z tego, po co wyszli z domu i dlaczego musieli skorzystać z przejścia dla pieszych, hahahaha 😀

        Trzy rzeczy są nieskończone: wszechświat, ludzka głupota i bezczelność bandytów drogowych :)))

        • Czwarta to Twoje komentarze.
          Ale zeby od razu pieszych nazywac bandytami drogowymi to poleciales !!!!

  7. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kierowca nie może mieć zaparowanych szyb, przynajmniej przedniej i przednich bocznych. Przed jazdą musi je oczyścić. Jeżeli tego nie uczynił, to ma taką widoczność, że każdy „wtargnie” mu pod koła.
    Tom, jeżeli masz PJ to je szybko oddaj i trzymaj się jak najdalej od kierownicy.

  8. Smiac mi sie chce juz z tych pieszych. Wala pod te samocgody a pozniej ojeju … myslenie i rozsadek nie bola a zderzenie z samochodem juz bardziej … dla mnie wynik jednoznaczny … moge miec 1000 pierwszenstw ale wole ustapic i zyc… ale skoro inny egzekwuja je mimo wszystko to moze sadysci albo samobojcy

  9. Aaron Fleischman

    Papier i internet przyjmą wszystko. „Pogromcy pieszych” mogą sobie tysiące razy powtarzać mantrę o „bezmyślnych, świętych krowach”, a i tak nie zmieni to faktu, że te „święte krowy” mają na przejściu pierwszeństwo i w razie potrącenia wina będzie i tak drogowego bandyty, które teraz, w komentarzach na lublin112, usiłuje siebie samego wprzód usprawiedliwić. Czy pieszy ma zawsze więcej do stracenia? Niekoniecznie i nie zawsze. Pieszy może zginąć, być poważnie ranny, lekko ranny albo może wyjść zupełnie bez szwanku. A „kierowca”, który dopuścił się potrącenia, ma ZAWSZE zagwarantowane punkty karne, wysoką grzywnę i utratę uprawnień przynajmniej na pewien czas. Jeśli ucieknie z miejsca potrącenia, to popełnia PRZESTĘPSTWO.

    Nawet jeśli jesteśmy zdemoralizowanymi cynikami bez krzty sumienia i wszystko, co robimy opieramy tylko na rachunku zysków i strat, to nawet wtedy potrącenie pieszego może się BARDZO nie opłacić. Zwłaszcza jeśli się jest kierowcą zawodowym.

    Gadanie o tym, że „cmentarze są pełne tych, co mieli pierwszeństwo” to natomiast zwykłe zastraszanie i groźby karalne kierowane wobec pieszych. Takie słowa wypowiadają nie recydywiści, ludzie po wyrokach, ale tak zwani „normalni obywatele”. Daje to pojęcie, jak straszliwym MOTŁOCHEM są często tak zwani „porządni ludzie”: ojcowie, mężowie, matki, żony.

    I śmieszno i straszno robi się natomiast, kiedy czytamy teorie, wg których zaparowana szyba zwalnia kierowcę z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności przy zbliżaniu się do przejścia. Rozumiem, że jak geniusze wypisujący podobne brednie wymuszą z podporządkowanej, spowodują wypadek ze skutkiem śmiertelnym, to wysiądą z samochodu i będą się tłumaczyć policjantowi: „Sorry, miałem zaparowaną szybę i nie widziałem i znaku 'ustąp pierwszeństwa'”??? :))))

    Jeśli dla kogoś płynność ruchu ma priorytet nad bezpieczeństwem, to znaczy, że NIGDY, PRZENIGDY nie powinien mieć prawa jazdy.

    Ostatnio kobieta w Hrubieszowie straciła PJ za potrącenie pieszego na przejściu. Widzę, że tutaj kolejka do pozbawienia uprawnień też coraz dłuższa. Fajnie – będzie luźniej i bezpieczniej na drogach, kiedy cała ta „pieszofobiczna” hołota będzie jeździć samochodami tylko jako pasażerowie :)))

  10. Być może wina leży po obu stronach, ale każdy wyjeżdżający z Relaksowej wie, że trzeba ruszać z piskiem opon aby zdążyc przed autem jadącym od strony ul. Sławinkowskiej. Takie rozwijają prędkości w terenie zabudowanym.

Z kraju