Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Kleszcze atakują. W roku 2019 w Polsce odnotowano ponad 20 tys. zachorowań na boreliozę

Co roku wczesną wiosną wybierając się na dłuższy spacer lub wycieczkę na łono natury możemy być narażeni na ukąszenia kleszczy. Pajęczaki te kojarzone z gęstymi lasami, są niestety częstymi gośćmi również trawników w parkach lub na osiedlach.

Jak informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny w Polsce w 2019 roku zanotowano 20 614 przypadków boreliozy. Terenami endemicznymi – zwiększonego ryzyka zachorowania na choroby odkleszczowe w Polsce – są województwa: podlaskie, warmińsko-mazurskie, dolnośląskie, małopolskie, ale z roku na rok obserwuje się wzrost populacji zakażonych kleszczy na obszarze całego kraju.

W ciągu ostatnich lat widać wyraźny wzrost zachorowań spowodowanych przez te pajęczaki. Kleszcze poznają swoje „ofiary” po zapachu, ciepłocie ciała i wydychanym dwutlenku węgla. Lubią zapach kwasu masłowego wydzielanego przez skórę, zwłaszcza wtedy, gdy nadmiernie się pocimy. Na ciele człowieka kleszcze poszukują miejsc pokrytych cienką skórą, wilgotnych, dobrze ukrwionych. Podczas wkłuwania kleszcze wydzielają razem ze śliną substancje znieczulające.

Ukąszenie kleszcza może prowadzić do powstania zmian skórnych o charakterze alergicznym, ropnym lub obrzękowym w zależności od wrażliwości układu odpornościowego. Do najczęściej występujących chorób odkleszczowych w naszym kraju zalicza się: boreliozę i kleszczowe zapalenie mózgu (KZM).

W przypadku boreliozy głównym objawem klinicznym wczesnej postaci choroby jest występowanie rumienia wędrującego, który pojawia się u ok. 80% chorych, najczęściej od 3 do 30 dnia od chwili ukąszenia kleszcza. Niekiedy może występować rumień mnogi. W różnych postaciach boreliozy mogą pojawiać się patologiczne zmiany w obrębie stawów, serca i układu nerwowego.

Drugą najczęściej spotykaną w Polsce chorobą, której nosicielami są kleszcze jest kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Choroba ma zazwyczaj przebieg dwufazowy. Po bezobjawowym okresie inkubacji, czyli po kilkunastu dniach od zakażenia, pojawiają się objawy w postaci gorączki, osłabienia, ogólnego rozbicia, bólów głowy i mięśni. Przypomina to grypę. Czasami na tym etapie choroba się kończy. Jednak w części przypadków, na skutek stanu zapalnego ośrodkowego układu nerwowego, dochodzi do neurologicznej i najgroźniejszej fazy, w której widoczny jest już pełny obraz kleszczowego zapalenia mózgu.

Przed ukąszeniami kleszczy (ale nie przed chorobą) możemy spróbować chronić się w odpowiedni sposób poprzez m.in.:
– właściwie dobrany ubiór – czapka, długie spodnie, koszula lub bluza z długimi rękawami (przylegające do ciała lub zakończone ściągaczami) oraz zakryte buty;
– odpowiedni kolor ubrania – na jasnej odzieży łatwo zauważyć wędrujące kleszcze;
– unikanie spania w starych budynkach, w których przebywają udomowione zwierzęta;
– stosowanie produktów odstraszających kleszcze, nanoszonych bezpośrednio na skórę lub
odzież.

Należy mieć również na uwadze, aby po powrocie z miejsc, w których mogą występować kleszcze, dokładnie obejrzeć całe ciało i głowę. Jeżeli nastąpi pogryzienie przez kleszcza możemy zgłosić się do odpowiedniej placówki diagnostycznej w celu ustalenia jego nosicielstwa. Materiał badawczy – kleszcza, który nas „ukąsił” – należy umieścić na zwilżonym płatku kosmetycznym i zapakować w folię lub szczelną torebkę i w takiej postaci dostarczyć do laboratorium. Z danych wynika, że w pierwszym kwartale 2020 r. na boreliozę w woj. lubelskim zachorowało niemal 200 osób. W 2018 roku w woj. lubelskim zapadalność na boreliozę wynosiła 92 osoby na 100 tys. mieszkańców, przy ogólnej wartości dla całej Polski 52,4.

(fot. pixabay.com, PZH)

14 komentarzy

  1. To wina 5G. Uruchomią więcej nadajników, to dopiero się zacznie.

    • No i poparzcie nie była ogłoszona „pandemia” i nie siedzieliśmy w domach…
      a przecież to bardzo niebezpieczna choroba nieuleczalna prowadząca do zgonu…

      • @tadaaaamm! No boreliozą, ani kzm nie zarazisz się od drugiego człowieka. Ot taka mała różnica.
        @mario to w końcu to 5G zabija czy nie?
        Bo skoro zabija człowieków, to powinno też i miliony razy mniejsze kleszcze i inne takie darmozjady. A skoro zabija takie darmozjady, to powinno być wykorzystywane do walki z nimi.
        Coś te wasze teorię nie są spójne. Co jeden coś ogłosi to nie dość, że zaprzecza drugiemu to jeszcze i sobie.

        • Zobaczysz ignorancie jak uruchomią wiecej przekaźników. Niektórzy nawet nie poczytają tylko piszą, żeby cokolwiek napisać.

        • Od kiedy o tym czy choroba jest groźna decyduje od kogo się zarazisz…? Ot taka mała dygresja..

  2. Gdzieś czytałem w internecie ostatnio, że pewien rodzaj częstotliwości zaburza „węch” kleszczy i nie potrafią szukać ofiary.

  3. „Gdzieś czytałem w internecie ostatnio, że pewien rodzaj częstotliwości zaburza „węch” kleszczy i nie potrafią szukać ofiary.”
    Dzwonili. 🙂
    Nie zaburza, a powoduje, że chętniej w kierunku emitera 900MHz (czyli np. telefonu) podążają.

  4. Tylko 20 tys. przypadków? Słabo, trzeba więcej łąk kwietnych i nie koszonych trawników

  5. oj tam, tu gdzie mieszkam atakuja tylko mlotki…. w dodatku pisowskie

  6. Wojtekmarchewka1981

    Mam stwierdzoną bolerjozę. Nie czułem i nie stwierdziłem kleszcza, wykrzywilo mi twarz w jedną stronę, za dwa tygodnie, w drugą stronę, jak przy udarze. Przestraszyłem się, ponieważ mój tato, mial trzy udary (czwartego nie przeżył ?) Poczułem wielki ból stawów, body nie znałem tego bólu, byłem bardzo zmęczony. Bolerioza nie minęła, ale czuje się dobrze, na tyle by funkcjonować, w życiu. Nie lekceważcie tej choroby.

  7. podobno zakaz wypalania trawa jest spowodowany przez zabijanie pożytecznych odmian kleszczy

  8. Wow 20 tys. zachorowań?! Najgorsze że w wielu przypadkach człowiek dowiaduje się o zarażeniu dopiero gdy zaczyna odczuwać dolegliwości. Czasami niewinny spacer w lesie moze nas kosztowac poważne konsekwencje zdrowotne. A jak juz sie znajdzie kleszcza, absolutnie nie rozumiem sytuacji ze ktoś go wyrywa samodzielnie i nawet nie mysli o badaniu na boreliozę. Przecież szansa zarażenia zalezy tak naprawde od szczęscia. A samo badanie nie trwa nawet długo. W laboratoriach Diagnostyki wykonuje sie je kilkoma metodami w tym opierając sie na DNA kleszcza. Dzieki szybkiej reakcji i antybiotykoterapii mozna wyleczyć boreliozę jeszcze przed jej rozwojem w organizmie

Z kraju