Kierowca ciężarówki zasnął, pojazd uderzył w ogrodzenie (zdjęcia)
13:12 20-04-2019
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 4:30 w miejscowości Szczygły Górne w powiecie łukowskim na drodze wojewódzkiej nr 808. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd ciężarowy uderzył w ogrodzenie posesji.
Mundurowi ustalili, że kierujący samochodem marki Mercedes 54-latek z powiatu lubartowskiego, na łuku drogi zjechał z jezdni i uderzył w bariery, a następnie w ogrodzenie posesji. W wyniku wypadku zdeformowane elementy kabiny ciężarówki uwięziły kierowcę we wnętrzu pojazdu.
Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu, by wydobyć poszkodowanego mężczyznę z uszkodzonej kabiny ciężarówki. 54-latek doznał poważnych urazów, z miejsca zdarzenia został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. Policja Łuków)
czasem jak musze jechać za jakims powolniakiem moją X5 też przysypiam
Pewnie zasnął z przerażenia, że pociągi z Łukowa zabiorą
I weź człowieku mieszkaj parę metrów od trasy na której jeżdżą ciężarówki, najlepiej na łuku drogi. Ruletka czy dożyjesz rana, czy wygrzebią cię z gruzów po sypialni.
Płot z czego? Szacun dla wykonawców
Teraz będzie pamietał, że spi sie w łózku a nie w samochodzie.
Polecam sprawdzic stan techniczny tegoż pojazdu. Jezeli to ten Mercedes co myśle to zaśnięcie to kiepska wymówka.
A ja bym sprawdził tachograf i czy przypadkiem nie jeździł „na magnesie”. Ryzykowanie życiem i zdrowiem innych w pogoni za zyskiem przez właściciela firmy transportowej oraz za jak najwyższą wypłatą przez głupiego kierowcę to normalka w tym kraju.
Ten akurat był na tarczki. A kierowca jeździł na bardzo krótkich trasach. Bodajże maks.Białystok.
„oraz za jak najwyższą wypłatą przez głupiego kierowcę to normalka w tym kraju.”
Po wypowiedzi można łatwo wywnioskować ze kolejna osoba która g***no wie na temat branży o wdzięcznej nazwie-Transport.
Jak chcesz opowiem ci jako ten „głupi” kierowca jak się odbywa zatrudnienie w dziad transie,próba dochodzenia własnych praw i na koniec próba po prostu zwolnienia się z wątpliwej firmy. W praktyce nie można liczyć na ŻADNĄ instytucję która ma niby pomagać wyeliminować nieuczciwych przedsiębiorców. Samochód rozpada się podczas jazdy a kontrole przechodzi wzorowo i inne kwiatki.
Jeśli właściciela Dziad-transu każe jeździć zdezelowanym autem (ryzykując życie kierowcy i innych uczestników ruchu), to mądry kierowca robi tak: podjeżdża do najbliższego patrolu policji i mówi, że morderca kazał mu jeździć trumną na kółkach. Policja zabiera dowód, a właściciel dostaje karę. Wszystko w temacie.
😀 Jak mówiłem wcześniej.Teoria,teoria,teoria 🙂
Chciałbym żeby tak było. Uniknąłbym zwolenianie dyscyplinarnego za porzucenie pracy (odmowa wyjazdu) i kilku miesięcy sądowania się w celu sprostowania świadectwa.
A mój sąsiad nie dostał odszkodowania za sen podczas jazdy i już kilka lat się sądzi z firmą ubezpieczeniową,a końca nie widać.
Witam.dobrze”pawe”mówisz.ja pracujac w pewnej firmie odezwałem się do szefa w słusznej sprawie.W odpowiedzi usłyszałem.ZWALNIAM CIĘ DYSCYPLINARNIE.Na szczęście za wiele wiedziałem o wyczynach lewych szefa i zmienił podejście.NA pomoc od państwa trudno liczyć.Są układy
no bo przeciez po co zjechac Na godzine i sie zdrzemnac ? Kierowcy transportu drogowego hehe jak zawsze twardziele.