Środa, 15 stycznia 202515/01/2025
690 680 960
690 680 960

Jechali drogą ekspresową, w pewnym momencie pojawił się łoś. Zobacz nagranie wypadku (wideo)

Kilka dni temu na drodze ekspresowej S17, na trasie pomiędzy Lublinem a Warszawą, doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem dzikiego zwierzęcia. Nagranie wypadku z udziałem łosia otrzymaliśmy od naszej Czytelniczki.

W nocy z 4 na 5 stycznia na drodze ekspresowej S17 w Rykach doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. Na jezdnię wtargnął łoś, co doprowadziło do zderzenia dwóch pojazdów. Na miejscu interweniowały służby ratunkowe: straż pożarna, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

W wyniku nagłego pojawienia się dzikiego zwierzęcia na drodze 47-letni kierowca skody uderzył w zwierzę, a także opla, prowadzonego przez 35-letnią kobietę. Zderzenie spowodowało uszkodzenie obu pojazdów. Jeden z nich wypadł z jezdni i zatrzymał się w rowie, drugi zaś na pasie zieleni. Poszkodowaną 18-letnią pasażerkę opla przewieziono do szpitala.

Zdarzenie zarejestrowała kamera zamontowana w pojeździe marki Skoda. Na nagraniu widać, jak na jezdnię od prawej strony nagle wchodzi łoś. Kierowca nie miał czasu na reakcję. Po chwili doszło do zderzenia ze zwierzęciem oraz drugi pojazdem.

– Jestem właścicielem pojazdu. Mam pytanie do służb drogowych: jakie są środki bezpieczeństwa na drodze ekspresowej S17? Dlaczego nie zapewniono odpowiednich zabezpieczeń? Dlaczego łosie poruszają się po drodze ekspresowej? Mam wiele pytań do tej służby, która wciąż milczy i nie rozpatruje mojego elektronicznego zgłoszenia – napisała do nas poszkodowana kobieta.

Jak czytamy jednak na stronie GDDKiA, niestety zdarza się, że na jezdni drogi ekspresowej mogą pojawić się niechciani goście. Na olbrzymiej większości dróg publicznych, nie tylko tych przebiegających przez lasy, kierowcy mogą spotkać dzikie zwierzęta. Wygrodzone są jedynie odcinki autostrad i dróg ekspresowych o łącznej długości blisko 4900 km, przy czym w obrębie węzłów są przerwy w ciągłości ogrodzenia. Korzystając z dróg szybkiego ruchu pamiętajmy, że właśnie w okolicy węzłów czasem może pojawić się jakieś dzikie zwierzę lub pies. Co więcej, w ogrodzeniu mogą pojawić się braki związane np. z kradzieżą infrastruktury drogowej lub jej zniszczeniem w wyniku np. kolizji. Jeśli zauważysz taką sytuację GDDKiA prosi o powiadomienie służb dzwoniąc na nr 19 111. Pod tym samym numerem należy również zgłaszać fakt pojawienia się zwierzęcia na drodze ekspresowej. 

46 komentarzy

  1. Tragedia, rzecz trwa ułamki sekund, nie sposób zareagować. Służby odpowiedzialne za ten odcinek drogi nawaliy, kosztem zdrowia uczestników ruchu. Niestety. Taki kraj. Masa procedur, teorii a w praktyce i bezpieczeństwie jest coraz gorzej.

  2. Przecież nikt normalny nie będzie jechał z prędkością 50 km/h, tylko dlatego, że jest ciemno. Dziki ten nasz kraj. Wkrótce będą stawiać na S-kach znaki ”dzikie zwierzęta” na całej długości, a co.

  3. Chętnie przyjmę to pyszne mięsko upolowane przez tego biednego kierowcę.

    • Biedny łoś za długo się wahał z przejściem , może łosie są ślepe i nie umieją ocenić szybkości zbliżającego się obiektu, albo liczą na inteligencję kierowcy- że w nie nie wjedzie? Bo łoś nie zabija łosia jak na niego wpada .

  4. To zaczyna być dramat z tą zwierzyną. Łosi jest podobno 5000 na Lubelszczyznie. Nie ma na ich żadnych sposobów. Ludzie mają ginąć nawet na takich drogach. Ludzie to co robić??

    • Ocena: -18

      Być mądrzejszym od dzikiego zwierzęcia, więc na pewno nie pędzić na oślep przed siebie ile fabryka dało.
      120km/h to jest max. prędkość z jaką można się poruszać przy sprzyjających warunkach.
      W nocy, zimą, we mgle, przy ryzyku wystąpienia dzikiego zwierzęcia na drodze tę prędkość należy ograniczyć. Proste. 100% gwarancji bezpieczeństwa nie ma, ale zawsze lepiej walnąć łosia z mniejszą prędkością niż z większą.

      • hamować, a nie odbijać w lewo

      • Mieszkam przy lesie
        Ocena: 0

        Chyba Pan nie widział w Realu jak wygląda Łoś, to zwierzak większy od konia, dla porównania. Taka czy inna prędkość w starciu z Łosiem to dramat. Pozdrawiam.

    • Ocena: -18

      Większy dramat to jest z bydłem. Tym bydłem, które kieruje niektórymi pojazdami.

  5. Nikt tego nie odstrzela ,jest tego za dużo inni mają to gdzieś

  6. Ocena: 5

    Tylko odstrzał , mamy więcej dzikiej zwierzyny szczególnie łosi niż na Alasce. Ale zaraz odezwą się obrońcy i będzie wycie.

  7. Chłop małorolny w gumiakach
    Ocena: 5

    Jak zwykle urzędasy nie mają sobie nic do zarzucenia, winny jest łoś bo wlazł bez pozwolenia i kierowca bo przecież nie musiał tamtędy jechać

  8. Rolnik spod granicy
    Ocena: 4

    No cóż Lubelska GDDKiA nie radzi sobie z niczym, a co dopiero mówić o utrzymaniu ekspresówki…

  9. Był artykuł o liczeniu łosi w lubelskim to podali 7500szt a populacja dla tego regionu powinna wynosić 1400szt.

  10. Ocena: 2

    wg. ekolopsychopatów ewidentna wina kierowcy, bo jechał…

Dodaj komentarz

Z kraju

Biznes i handel

Polityka i społeczeństwo

Zdrowie i styl życia

Nauka i technologia