Jadą na wprost i myślą, że mają pierwszeństwo. „To codzienność w tym miejscu” (wideo)
16:58 12-10-2022
O tym, że część kierowców nie zwraca uwagi na znaki drogowe, wiadomo od dawna. Dlatego też tak ważne jest zachowanie uwagi nawet w sytuacjach, kiedy mamy pierwszeństwo przejazdu. Pozwala to uniknąć wielu kolizji, a nawet groźnych wypadków.
Jednym z takich miejsc, gdzie do tego typu sytuacji dochodzi notorycznie, jest skrzyżowanie w pobliżu wiaduktu u zbiegu ul. Diamentowej i Krochmalnej w Lublinie. Chodzi dokładnie o łącznik od ul. Krochmalnej do niewielkiego fragmentu ul. Lubelskiego Lipca ’80.
Obowiązująca w tym miejscu organizacja ruchu daje pierwszeństwo przejazdu pojazdom poruszającym się od ronda pod wiaduktem i wykonującym manewr skrętu w prawo, w stronę ul. Krochmalnej, oraz w lewo, w kierunku ul. Jana Pawła II. Tymczasem część kierowców jadących łącznikiem od ul. Krochmalnej w stronę ul. Jana Pawła II nie zwraca uwagi na ustawione przed skrzyżowaniem oznakowanie.
W wyniku tego często dochodzi tam do wymuszeń pierwszeństwa przejazdu. Jak wskazują kierowcy, jest to w tym miejscu codzienność. Na szczęście, głównie z uwagi na niewielkie prędkości pojazdów, kończy się to tylko drobnymi kolizjami. Policjanci nie zanotowali w tym miejscu żadnego poważniejszego wypadku.
(fot. lublin112.pl, wideo – nadesłane – Adrian)
może zmienić „organizatora ruchu „
O, super, mam zderzak do zrobienia
bo ten znak jest bez sensu
Ja może nie jeżdżę tamtędy jakoś często, ale żeby rzadko to też bym tego nie nazwał. W każdym razie nigdy jeszcze nie byłem świadkiem żeby ktoś jadąc od wiaduktu tam w lewo skręcał. Ja akurat zdawałem sobie sprawę już wcześniej z ustępu pierwszeństwa i zawsze patrzę czy nie muszę komuś ustąpić, ale nigdy nie zdarzyła się taka sytuacja.
Może ktoś mi powie kto tam skręca w lewo? Skąd jedzie i dokąd? Tam 100m wcześniej, właśnie pod wiaduktem jest chyba rondo z tego co kojarzę
Ja jeżdżę, bo objeżdżam korek na rondzie i też nieraz widziałem podobne sytuacje. Zresztą nieważne kto jeździ, ważne co mówią znaki.
Jedzie po może i chce. Masz z tym jakiś problem?
Lucuś, skąd wniosek że mam jakiś problem?
A czemu nikt nie wrzuci filmu z cwaniakami którzy cisną tam pasem do skrętu w lewo i potem na chama wpychają się na prawy. Jeszcze maja pretensje dlaczego ktoś ich nie wpuścił. Identyczna sytuacja na rondzie pod zamkiem jadąc od strony felina lecą na złamanie karku lewoskrętem a potem się pchają na prawy pas przed samym rondem żeby ominąć korek.
Dwa pasy są po to, żeby korzystać z dwóch pasów, a nie robić korek na 40 km, bo nie umiesz płynnie jeździć
Co tutaj dużo gadać. Organizacja ruchu i geniusz od „znakologii” popisał się!
Też nie wiem dokąd można tak jechać i ile korka można ominąć. Zwykłe próby wyłudzenia wykorzystujące to dziwne miejsce.
Nie mam bladego pojęcia kto i po co może tam skrecac w lewo jadac od strony wiaduktu… Sklerotyk co sie zgubil(???)
Trzeba jasno powiedzieć że z tego pasa korzystają ludzie którzy omijają korek na wiadukcie bo ogólnie ten lewoskręt nie prowadzi z drogi na wprost w Jana Pawła II więc oznakowanie jest ewidentnie bez sensu ponieważ droga na wprost jest wiaduktem ewentualnie na rondzie na wprost …..