Środa, 24 kwietnia 202424/04/2024
690 680 960
690 680 960

Groźny wypadek koło Lublina. Opel dachował w rzece, 18-latek walczy o życie (wideo, zdjęcia)

Przez wiele godzinn trwała walka ratowników i lekarzy o życie 18-latka, który brał udział w nocnym wypadku w Dysie. Mężczyzna był pasażerem opla, auto wpadło do rzeki.

Do wypadku doszło w nocy z piątku na sobotę w Dysie koło Lublina. Około godziny 00:40 w rejonie skrzyżowania ul. Lipowej i Topolowej samochód osobowy wpadł do rzeki. Na miejscu interweniowała straż pożarna z Lublina, Dysa i Niemiec, zespoły ratownictwa medycznego oraz policja.

Jak wstępnie ustalono kierujący oplem mężczyzna jechał od strony Elizówki. Na oblodzonej drodze stracił panowanie nad pojazdem, w wyniku czego auto staranowało barierki, spadło ze skarpy, a następnie dachowało zatrzymując się w rzece.

Pojazdem podróżowało trzech 18-latków. Kierowca wraz z pasażerem siedzącym z przodu zdołali wydostać się na zewnątrz. W pojeździe pozostał znajdujący się na tylnej kanapie ich kolega. Ewakuowali go dopiero przybyli na miejsce strażacy.

Mężczyzna nie dawał oznak życia. Rozpoczęto więc resuscytację krążeniowo-oddechową. Po kilkudziesięciu minutach zapadła decyzja o przetransportowaniu go do szpitala. Walka o jego życie trwała kilka godzin. Jak ustaliliśmy, młody mężczyzna jest w krytycznym stanie.

Do szpitala trafili też kierowca wraz z drugim pasażerem. Nie doznali oni jednak poważniejszych obrażeń ciała. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący oplem był trzeźwy. Również test na obecność środków odurzających dał wynik negatywny.

Jak ustaliliśmy, młodzi ludzie pochodzili z Lublina i Świdnika oraz z gminy Niemce. Teraz policjanci prowadzą czynności mające na celu ustalenie szczegółowych okoliczności wypadku.

 

 

(fot. lublin112.pl, wideo Wojtek, fot. nadesłane Krzysztof i Bartłomiej)

76 komentarzy

    • Bardzo mi przykro… Wiem że to straszna tragedia dla całej rodziny, bardzo współczuję.. Kilka miesięcy temu nasza rodzina przeżyła to samo, nasz chłopiec miał tyle samo lat gdy zginął, też w wypadku. Życzę całej rodzinie, szczególnie rodzicom, dużo siły. Ten ból z czasem będzie się zmieniał i będzie wam trochę lżej… Trwamy w modlitwie za Waszego Chłopca, wierzymy że spotkamy się wszyscy w Niebie…

  1. Dlaczego akurat jego nam zabrali!!

  2. nawet tulipanem (stłuczoną butelką można uciąć pas)

  3. Współczuję wszystkim trzem i ich rodzinom.
    Niefortunny zbieg okoliczności. Tandetna barierka,, ślisko, górka, zakŕęt, ciemność.
    Wołają pomocy. Paliły się światła w okolicznych budynkach.Nikt nie wyszedl nie pomógł im. Auto 3 drzwiowe.Chlopak z tyłu nieprzytomny zapięty pasami, auto na dachu, w wodzie, przednie siedzenia zablokowane od upadku, ciemność.
    Próbowali wydostać kolegę.
    Ale nie udało się.
    Na zdjęciach widać, że technicy musieli usuwać przednie drzwi, żeby wyciągnąć pasażera.
    Niech się trzymają Ci, którzy zostali. WYRAZY WSPÓLCZUCIA.

  4. Wyrazy współczucia dla całej rodziny.Bóg miał jakiś plan w tym, że Wasz syn umarł. Niepojety dla nas śmiertelników. Spotkacie się wszyscy w niebie. Chlopak z góry, będzie teraz czuwał nad Wami.

  5. Wyrazy współczucia dla całej rodziny.Bóg miał jakiś plan w tym, że Wasz syn umarł. Niepojety dla nas śmiertelników. Spotkacie się wszyscy w niebie. Chlopak z góry, będzie teraz czuwał nad Wami.

  6. Niefortunny zbieg ? Tam sie jedzie już powoli bo jest STOP i skrzyżowanie, trzeba sie zatrzymać żeby zobaczyć czy można wyjechać z drogi podporządkowanej. Jakby jechali ostrożnie ( bo tam już jest z górki + zakręt ) to by nic nie stało. co najwyżej rozwaliliby zderzak na barierce

  7. Powiem tak bardzo wspolczuje tej rodzinie ale co robili o 00:00 w nocy trzej 18 letni chłopaki zwłaszcza że kierowca i właściciel tego auta był ze Świdnika druga spraw to widać ze kerowca niedoświadczony bo każdy kierowca jadąc z tak stromej góry widząc że ma zakręt powinien zwolnić kolejna sprawa na jednym z monitoringów widać po światłach jak samochód uderza i wypada z drogi wiec to tylko potwierdza tezę że nie jechał samochód wolno . Co dziennie jeżdżę tą drogą od Lublina przez Elizówkę i Dys do Pólka i wiem że to nie jest droga do szybkiej jazdy . Przykro tym bardziej że to niestety ten wypadek jest wyłącznie z winy kierowcy i On będzie musiał żyć z tym piętnem . Szczere kondolencje dla rodziny zmarłego chłopaka .

Z kraju