690 680 960

„Ferie z WOT” na Lubelszczyźnie

W sobotę, 11 stycznia 2020 r. w Chełmie ruszyły „Ferie z WOT”. To specjalna edycja szkolenia podstawowego dla ochotników terytorialnej służby wojskowej, którzy chcą poświęcić czas wolny od nauki i zdobyć umiejętności wojskowe, aby w przyszłości wspierać swoją lokalną społeczność.

54 osoby, w tym uczniowie, studenci oraz nauczyciele z województwa lubelskiego, postanowiło spędzić tegoroczne ferie zimowe na pasach taktycznych i strzelnicach. Podczas szesnastodniowego szkolenia podstawowego zdobędą praktyczną wiedzę i umiejętności, m.in. z taktyki, topografii, strzelectwa, pierwszej pomocy medycznej oraz łączności. To pierwszy w tym roku zaciąg w szeregi 2 LBOT.

Ochotnicy stawili się w sobotę, wczesnym rankiem w siedzibie 24 batalionu lekkiej piechoty w Chełmie. W pierwszej kolejności przeszli niezbędne formalności, odebrali mundury oraz wyposażenie żołnierza OT. W niedzielę przejdą pierwsze testy sprawności fizycznej i egzamin z w-fu. Od poniedziałku zaś rozpoczną intensywne zajęcia na strzelnicach i pasach taktycznych w Srebrzyszczu koło Chełma. Szkolenie zakończy tzw. pętla taktyczna, czyli sprawdzian zdobytych umiejętności. Zwieńczeniem wymagającego szkolenia będzie uroczysta przysięga wojskowa, która odbędzie się 26 stycznia br. w Świdniku.

Statystyki potwierdzają, że służba w WOT cieszy się dużym zainteresowaniem wśród młodych osób, co trzeci żołnierz formacji ma mniej niż 25 lat. Młode osoby wstępując w nasze szeregi mają możliwość rozwijania kompetencji, które zdobywają w szkołach i uczelniach. W 2019 roku z oferty projektu „Ferie z WOT” skorzystało 700 ochotników.

(fot. WOT)

5 komentarzy

  1. I co to za żołnierze. Przyjechali do Uscimowa walczyć z ptasia grypa i to ich trzeba bylo ratowac. Mdleli, wymiotowali i kondycyjnie nie wytrzymywali i to ma być wojsko. Jak byście ich zobaczyli w akcji to śmiech na sali. Ale niedługo wojna to mięso armatnie sie przyda.

    • A dlaczego ty nie wynosiłes martwych ptaków, tylko żeś patrzył z daleka. Każdy by wymiotowal.

  2. Smród zdechlizny u większości ludzi wywołuje odruch wymiotny więc co w tym dziwnego ? W czasie ostatniej wojny starzy żołnierze co nie jedno przeżyli i walczyli już po kilka lat potrafili nawalić w spodnie ze strachu podczas walk co ze wstydem nieraz wspominają 😀 Lubie jak chapią „kozacy” co to sami w d… byli i g… widzieli ale dosrać komuś zawsze potrafią .

  3. max,w d…ie byłeś…pewnie jeszcze nie było Cię na świecie.Powódź na Śląsku,wszyscy prawie rzygali,podmyte cmentarze,potopione zwierzęta domowe…smród,że tragedia.Ale co tam,ty internetowy troll swoje napisałeś 🙂

  4. Dokładnie, też miałem nieprzyjemność być na powodzi w 97 roku, nie znam żadnego z batalionu w którym byłem na usuwaniu żeby nie narzygał w maskę p-gaz . Tak jak pisze xyz, smród jak cholera a bukiet „zapachowy” taki że nie da się go opisać, a co najgorzej waliło tak non stop tyle że kimało się na terenach gdzie nie śmierdziało już padliną a tylko zgnilizną i stęchlizną. I jeszcze to cholerne słoneczko co przygrzewało i zaczynało to wszystko parować i się rozkładać, kto nie był niech żałuje 😀

Kursy walut

  • USD 3.981zł 0.84%
  • GBP 5.035zł 0.57%
  • EUR 4.3492zł 0.38%
  • CHF 4.551zł 1.06%

Polub nas